Moje wieczorne poczucie humoru każe mi napisać:
Wracając po pracy z naszego Polskiego Tokio (Warszawy) do Polskiego Kioto (Łowicz) prawie, że Shinkansenem (pociągiem KM) kupiłem w kombini (Żabka) nie małe bento (zestaw sushi 🍣🍣🍣).
I tak niespiesznie szamając taka kolację podziwiałem zachód słońca 😁
Lido 👍