Dzisiaj dla odmiany dzień spędzony na miejscu. Trochę mi brakuje możliwości wyjścia do miasta, z wózkiem, żeby uśpić małego.
Ponieważ przez cały dzień chłodziłem się w basenie, to i zdjęć nie ma zbyt ciekawych. Dopiero wieczorem przeszedłem się po obiekcie porobić jakieś zdjęcia.
Tutaj akurat zdjęcie restauracji greckiej. O zachodzie słońca.