Od rana była dziś piękna pogoda. Postanowiliśmy pojechać po południu na działkę, żeby doglądnąć naszych kwiatków i jeszcze trochę zasadzić. Niestety po drodze pogoda zmieniła się diametralnie i lunęło. Na szczęście zelżało nieco i nawet dziewczynki mogły trochę pośmigać na rowerach, a Ł. goniła kota po działce :D