Iwona- shadoke

Oct 29th, 2020

#1,033

2

Day 1,033 Oct 29th, 2020

One year later...

Rok temu byłam w tym miejscu, aczkolwiek, w innych okolicznościach, a dziś, po drodze z pracy zatrzymałam się na szybkie zdjęcie i t...

2 comments

Oct 30th, 2020

#1,034

0

Day 1,034 Oct 30th, 2020

Chrysanthemums

Późno uświadomiłam sobie, że nie mam dziś zdjęcia, ani nawet pstryczka... zmęczona dniem, tygodniem całym, ostatnimi wydarzeniami, tota...

0 comments

Oct 31st, 2020

#1,035

4

Day 1,035 Oct 31st, 2020

Autumn walk 🍁

Ostatni dzień października, sobota, idealny czas na bieganie... Poleciałam zobaczyć wyjątkowy park, taki magiczny, to miejsce jest jak z...

4 comments

Nov 1st, 2020

#1,036

2

Day 1,036 Nov 1st, 2020

Leon

Dziś Leon miał okazję poznać moje biegowe ścieżki, dla niego nowe miejsce, to zawsze dużo emocji, nowe zapachy i radość. W takim momencie mowy ni...

2 comments

Nov 2nd, 2020

#1,037

4

Day 1,037 Nov 2nd, 2020

Sweet Monday

Listopad rozpoczyna się chmurami, mgłami... przed nami dwa najciemniejsze miesiące, trzeba jakoś to przetrwać, szukając światła wszędzie,...

4 comments

Nov 3rd, 2020

#1,038

0

Day 1,038 Nov 3rd, 2020

Photo magazine

Wizyta w EMPIK-u po różne różności... #theme-letters #BW #magazine

0 comments

Nov 4th, 2020

#1,039

5

Day 1,039 Nov 4th, 2020

Kukuczka

Nie wiem, jak to się stało, że trafiłam wczoraj do księgarni... Chyba w planie były drobne zakupy, a wyszło jak zwykle 🙈 ale na długie, zimow...

5 comments

Nov 5th, 2020

#1,040

2

Day 1,040 Nov 5th, 2020

Peaks in the clouds

Przedziwna historia z obecną wyprawą w góry... Dwa tygodnie planów i logistycznych strategii, gdzie rozbijemy namiot, tym bardziej...

2 comments

Nov 6th, 2020

#1,041

6

Day 1,041 Nov 6th, 2020

Blue sky in the eyes

Przepiękny dzień... Po przebudzeniu pierwsza myśl, to jak wyjść ze śpiwora na tę zimnicę 🙃🙃🙃 udało się, a potem kawa, śniadanie i...

6 comments

Nov 7th, 2020

#1,042

0

Day 1,042 Nov 7th, 2020

The golden hour

Złota godzina przy zejściu z gór 🔥 piękny dzień, już trzeci w górach 🔥 cudownie! Dziś Wielka Kopa, najwyższy szczyt pasma Izerskiego z...

0 comments

Nov 8th, 2020

#1,043

10

Day 1,043 Nov 8th, 2020

Mountain team

Cztery dni w górach, cztery szczyty, trzy noce pod namiotem z przygruntowym przymrozkiem. Już wiemy, że mróz w namiocie nic nam nie zrob...

10 comments

Nov 9th, 2020

#1,044

2

Day 1,044 Nov 9th, 2020

Monday

Po intensywnych czterech dniach w górach dziś tylko lekki rozruch w terenie, trochę biegania, trochę zdjęć i można dalej żyć 🔥 #theme-reflectio...

2 comments

Nov 10th, 2020

#1,045

0

Day 1,045 Nov 10th, 2020

Silver watch

Wypatrzony, pokochany, uwielbiany... Mała rzecz, a cieszy, choć bardzo dawno go nie nosiłam... Czas się na nim zatrzymał, myślę, że warto...

0 comments

Nov 11th, 2020

#1,046

0

Day 1,046 Nov 11th, 2020

Morning running

Uwielbiam taką jesienną porę, gdy świat przymglony, jakby we śnie, gdy ludzi mało, ledwie co snują się po parku, uwielbiam miękkie liś...

0 comments

Nov 12th, 2020

#1,047

8

Day 1,047 Nov 12th, 2020

Lake monster 🔥

Moja ulubiona wyspa porasta coraz bardziej i piękna jest o każdej porze roku 😃 dziś piękne bieganie weszło w nogi i znów cudowny listop...

8 comments

Nov 13th, 2020

#1,048

0

Day 1,048 Nov 13th, 2020

My car 🚘

Dziś krótkie truchtanie po parku zaowocowało znalezieniem banknotu 10 zł w liściach pod drzewem 🙈 w moim samochodzie przeglądają się drzewa,...

0 comments

Nov 14th, 2020

#1,049

1

Day 1,049 Nov 14th, 2020

Life upside down 🙃

Tak pozytywnie zaczął się dzień... Wystarczy wybrać właściwą drogę by spotkać na niej swoich przyjaciół 🔥 którzy mówią, że chyba śc...

1 comment

Nov 15th, 2020

#1,050

14

Day 1,050 Nov 15th, 2020

Land of fire?

Plan był zupełnie inny, a tym samym ja miałam być w innym miejscu, robić zgoła inne zdjęcia...ale jakoś tak wyszło, że wybrałam to co bl...

14 comments

Nov 16th, 2020

#1,051

0

Day 1,051 Nov 16th, 2020

Morning tea

Herbata mandarynkowa wskoczyła dziś na tapetę nagle i niespodziewanie, bo jakoś tak piękne światło się pokazało... No, ona taka trochę nie...

0 comments

Nov 17th, 2020

#1,052

9

Day 1,052 Nov 17th, 2020

Honey tea

Chaos herbaciano-kawowy ;) Sama się dzisiaj z siebie śmiałam. Chciałam użyć miodu do herbaty, ale się skrystalizował... przypomniało mi się,...

9 comments

Nov 18th, 2020

#1,053

12

Day 1,053 Nov 18th, 2020

Sunset

Gdzieś pomiędzy pracą, a pracą skusiłam się na szybki spacer w promieniach zachodzącego słońca 🌞🌞🌞 #sunset #lake #birds #sun #autumn #colorful

12 comments

Nov 19th, 2020

#1,054

2

Day 1,054 Nov 19th, 2020

The story of bird...

To taka opowieść o łabędziu , który trochę zazdrościł bocianowi, więc przybierał pozy różne, takie mogące wprowadzić w błąd obser...

2 comments

Nov 20th, 2020

#1,055

0

Day 1,055 Nov 20th, 2020

Chocolate dessert

Jesień sprzyja nostalgii i tworzeniu nastrojowych klimatów... Jakoś samo tak się dzieje, że ciepły kocyk, światełko, smakołyki, kawa...

0 comments

Nov 21st, 2020

#1,056

10

Day 1,056 Nov 21st, 2020

Sweet honey...

Od niedzieli tak jakoś chodzą za mną pomarańczowe zdjęcia - w czwartek zauważyłam, że stało się tak, że jest na pomarańczowo... Więc po...

10 comments