This site uses cookies to deliver the best possible experience. Learn more.

Szymon Kuzniak

Amateur photographer. Casual runner. Father. Reader.
#3 131/365
3 streak
#736
Day 736
Śniadaniowy yin i yang
#743
Day 743
Dynie
Nadchodzi jesień, bo w warzywniakach pojawiły się dynie.
#744
Day 744
Balony
Częsty widok nad Lesznem. O ile wstaję się odpowiednio wcześnie :D
#745
Day 745
Lisek
Trzeba iść w jego ślady.
#749
Day 749
Ratusz
Powalającą jakość zdjęcia robionego telefonem z ręki po ciemku. Niestety innego dzisiaj nie mam.
#759
Day 759
Lampa
Nawet chciałem dzisiaj porobić zdjęcia dużym aparatem. Niestety, jak przyszło co do czego, okazało się, że aparat był włączony i rozładowała się...
#763
Day 763
I znowu konie
#764
Day 764
Chmury
#779
Day 779
Huśtawka
#782
Day 782
Zachód
Kolejny z ogranych tematów.
#785
Day 785
Wschód słońca
Kolejny dzień w górach i kolejny wschód
#786
Day 786
Zdjęcie na ostatnią chwilę
#790
Day 790
Sushi
#791
Day 791
Wieża
#794
Day 794
Kwadracik
Coraz lepiej :D
#798
Day 798
Balonik
Ktoś miał przelot nad miastem z rana.
#805
Day 805
Streak dog
#810
Day 810
#815
Day 815
Spacer
Jedną z zalet pracy z domu jest taka, że zamiast kwitnąć w korku, albo w komunikacji, mogę się przejść z małym
#825
Day 825
Wiatrak Antoni
#838
Day 838
Łyżwy
#842
Day 842
Cisza przed burzą
Trochę inny projekt 365 dobiegł końca parę dni temu :)
#845
Day 845
I znowu tramwaj
#850
Day 850
Bieganie
Chciałem rano pobiegać ale wiało tak, że poszedłem na siłownię i biegałem jak chomik w kołowrotku.