This site uses cookies to deliver the best possible experience. Learn more.

Sylwia Perkowska

#5 172/365
385 streak
#1,138
Day 1,138
Czas krwawego drzewa
#1,139
Day 1,139
Dymi się
Znaczy ciepło się rozprzestrzenia
#1,141
Day 1,141
Entance
#1,148
Day 1,148
Urok latarni
#1,157
Day 1,157
Pij
,,Piwo jest dowodem na to, że Bóg nas kocha i chce, żebyśmy byli szczęśliwi."
#1,164
Day 1,164
Spark of the light
Kiedy idziesz ulicą mijasz oświetlone okna. Cudze okna. Co w nich widzisz, co chcesz zobaczyć ?
#1,167
Day 1,167
Linia serca
W naturze linie proste nie istnieją; wynalazł je dopiero człowiek. Stephen King, Szkieletowa załogawięce
#1,173
Day 1,173
Wiosna
Wiosna nie zna różnic wieku - każdy wydaje się młody i radosny.Troski idą na chwilę w zapomnienie, a serca pulsują przeczuciem nieśmiertelności...
#1,193
Day 1,193
Kładka
Tam nad bagnem Całowanie
#1,197
Day 1,197
Galery
We often visit this place for short exhibitions.
#1,204
Day 1,204
Nauczyłam się, że piękny przedmiot nie jest wiele wart, jeśli nie można się nim podzielić z innymi. To tylko rzecz. Dopiero, kiedy pozwalamy innym się...
#1,206
Day 1,206
Słowa potrafią być bardzo konkretne, a przez to okrutne. Może to miał na myśli ten, kto powiedział, że pióro jest silniejsze od miecza. Gong Ji-young
#1,207
Day 1,207
To ty wybierasz kolory i dźwięki, w których będziesz żyć. Dorota Terakowska
#1,224
Day 1,224
Cześć
#1,228
Day 1,228
Surrealizm
Byłam na wystawie w Muzeum Narodowym w Warszawie Takie zdjęcie mi wyszło i wpisuje się w to co widziałam- zatem publikuję
#1,241
Day 1,241
Aleja Gwiazd Literatury
Aleja Gwiazd Literatury Jedyna taka impreza w Europie W tym roku gościliśmy Cezarego Harasimowicza wraz z Elżbieta Ficowska
#1,243
Day 1,243
#1,244
Day 1,244
Lale
#1,260
Day 1,260
Jak pies z kotem
#1,262
Day 1,262
Załamanie
#1,265
Day 1,265
Ona
są chwile, które otwierają się jak rozłupany orzech, które zmieniają nasz punkt widzenia w taki sposób, ze później już nigdy nie patrzymy na świat...
#1,268
Day 1,268
Anonimowość
Miasto napełniło ją anonimowością innych, a w tej ogromnej fali wspólnej nicości, w której ludzie byli posegregowani jak kury na farmie i...
#1,270
Day 1,270
Ulotności
Gdy pomyślę o ulotności mego życia, o wieczności, która je poprzedzała i która po nim nastanie, o niewielkiej przestrzeni, jaką wypełniam, c...
#1,272
Day 1,272
Sens życia
- A czy to nie jest smutne, wujku Ferencu? Ja, jeśli nad czymś pracuję, robię to po to, żeby żyć. Te zaś żyją tylko po to, żeby wiecznie mó...