This site uses cookies to deliver the best possible experience. Learn more.
DZIEŃ DOBRY ❤
#5 89/365
3 streak
#1,222
Day 1,222
#1,226
Day 1,226
niedzielny obiad
#1,232
Day 1,232
odpoczynek w górach to najlepszy odpoczynek ❤
#1,246
Day 1,246
remont trwa
#1,308
Day 1,308
Ciastek
pierwszy dzień świąt spędzony u siostry mamy. miło było 😊
#1,310
Day 1,310
wybraliśmy się na świąteczny spacer ❤ a wieczorem stał się świąteczny cud, odzyskałam przyjaciółkę ❤❤
#1,318
Day 1,318
testowanie
Piote dostał na urodziny trochę sprzętu, line, ekspresy, hmsy, przyrząd do asekuracji. maczałam w tym palce mocno, nie wykluczam, że to pre...
#1,319
Day 1,319
kartka
pierwszy raz mieszkając tutaj dostałam kartkę. i nie jest obsypana brokatem! doszła wprawdzie trochę po świętach ale i tak bardzo miło było ją...
#1,325
Day 1,325
daje w kość ostatnio ten pieseł 🙈
#1,333
Day 1,333
theme-winter
#1,356
Day 1,356
odgruzowałam fotel, siedze przy kaloryferze, mam herbatke, mam spokój w głowie, jest dobrze ❤
#1,374
Day 1,374
no i z wieczornego spotkania wróciłam z bezami na poniedziałek 😀
#1,387
Day 1,387
niedziela
po tak intensywnej sobocie potrzebowałam odpoczynku sama ze sobą ❤ ciasto na pizze zrobione, czekam na gości 😀
#1,393
Day 1,393
#1,400
Day 1,400
otwarcie sezonu
pierwsza jura w tym roku! ❤ noc po szczepieniu była średnia, ale nie mogłam sobie odpuścić bycia na skałach. bez wspinaczki bo ramie k...
#1,403
Day 1,403
miłość
#1,433
Day 1,433
#theme-spring
#1,442
Day 1,442
żagle
W KOŃCU! pierwsze pływanie za mną. za pierszym razem przy sterze byl stres ale za trzecim już było super! ❤❤
#1,446
Day 1,446
#1,450
Day 1,450
8:00 rano w niedziele miałam nawet motywację żeby jechać. o 8:20 zaczęło tak padać że mocno zwątpiłam czy mi się chce 🙈 ale pojechałam, dziś sama bo P...
#1,104
Day 1,104
#1,108
Day 1,108
a po udanych łowach lumpeksowych chodzimy na naleśniki ❤
#1,115
Day 1,115
botwinka
no i po mini urlopie 🤷‍♀️
#1,127
Day 1,127
sobota
w końcu mam zdjęcie jak jestem na skale a nie tylko ciągle wszyscy tylko nie ja 😃 szybkie wspinanie, dosłownie kilka godzib i do domu na wieczo...