This site uses cookies to deliver the best possible experience. Learn more.

Hanna Gawrychowska

dog lover, cat lover, food connoisseur, book reader, breeder fish in the pond, stroller, budding amateur photographer, tax advisor ... I don't know who yet .... but at the end ... Hania
#9 135/365
2 streak
#2,215
Day 2,215
pink
óżówo się porobiło ..
#2,216
Day 2,216
za oknem zimno, ciemno i mokro a w domu storczyk pozuje w ciepełku
#2,217
Day 2,217
red
kwiatków ciąg dalszy - pogoda ciągle jakaś taka byle jaka
#2,218
Day 2,218
first snow
zabieliło się na polach #theme-weather
#2,219
Day 2,219
what squeaks in the grass ...
dzisiaj był dzień prac ogrodowych - i choć to trochę późno ale i tak zasadziłam ponad 400 cebul narcyzów, krokusów, szaf...
#2,220
Day 2,220
and Lady Winter has come
gravel pit
#2,221
Day 2,221
trees
my way to work #theme-sound
#2,222
Day 2,222
in the forest
white forest
#2,223
Day 2,223
winter winter winter
w lesie o poranku - cicho, biało, czysto
#2,224
Day 2,224
snow
śnie pada, śnieg pada, cieszy się Amber
#2,225
Day 2,225
kot jaki jest
i love cats
#2,226
Day 2,226
just puddle
lubię kałuże, szczególnie te w lesie, te w których przeglądają sie drzewa i zażywają kąpieli liście - jest pięknie, pusto, cicho i w tej p...
#2,227
Day 2,227
wood
in the forest
#2,228
Day 2,228
just sunrise
today was a beautiful sunrise .... czyli niebo w płomieniach a Amber i ja na spacerze skutkiem tematu tygodnia #theme-mobile-photography...
#2,229
Day 2,229
in the puddle
so green under the ice - cold, frost, ice and green plants
#2,230
Day 2,230
look up
tym razem nie jest to zdjęcie z mojego lasu ale z mojego ogrodu - zmia przyszła także tutaj i jest pięknie i biało
#2,231
Day 2,231
white winter
kilka dni później to samo miejsce
#2,232
Day 2,232
foggy morning
sobota a my, Amber i ja, do pracy - no cóż sprawiedliwie nie znaczy równo a po drodze ... mgła, cudowna biała mgła a w jej wnętrzu słone...
#2,233
Day 2,233
hello to all the tookapicers - it's me, Amber
niby jest niedziela, niby czas wolny, czas odpoczynku a ja nie mogę złapac oddechu i ciągle gdzieś pędzę...
#2,234
Day 2,234
in the fog ...
i znowu mglisty poranek. Co dziwne w ogrodzie nie było mgły a gdy tylko wyjechałam za bramę otoczyła mnie biała wata i już wiedziałam,...
#2,235
Day 2,235
on the way
and again in the fog
#2,236
Day 2,236
in the forest
we are walking
#2,237
Day 2,237
w ciemnym lesie
zima ogłosiła przerwę pogoda jakaś taka nijaka w lesie błoto, mokro i tak byle jak a my, tzn. Amber i ja, z radością sobie spacerujemy...
#2,238
Day 2,238
skazaniec
i tak sobie po tym lesie codziennie rano spacerujemy i ... aż serce boli gdy widzę te pomarańczowe znaki każdego dnia znika jakieś drzewo, o...