Wynalazłem sobie fajne mieszkanie vel apartament na parterze kilka minut na piechotę od pracy i poza tym, że jest bardzo przyjazne to ma jeden niecodzienny, przynajmniej dla mnie, element - kraty w oknach. Z tego co zauważyłem to mało mieszkań je tutaj ma. Owszem zdarzają się, ale pojedyncze przypadki i tak mnie to zastanawia dlaczego tak. Poza tym ciekawi mnie też jak się żyje z takimi kratami w oknach. Pewnie kwestie przyzwyczajenia, ale mimo wszystko troszkę dziwnie. Dobrze chociaż, że pręty są na ukos tworząc romby zamiast kwadratów bo zupełnie by było więziennie.