Jest właśnie taka godzina, a ja zamiast realizować swoją poranną rutynę (bo wstaję mniej więcej o 4:30) to wrzucam to zdjęcie z wczoraj... Przerwanie serii dni ze zdjęciami przyszło zupełnie niespodziewanie 25-go dnia. Normalnie pod wieczór w warunkach domowych każdego dnia wrzucałem zdjęcie, jednak wystarczyło zmienić otoczenie i porządek dnia, dołożyć duże zmęczenie i ciach. Bardzo ciekawe doświadczenie, którego nie żałuję bo pokazuje to co mądre książki mówią o kreowaniu się nawyków, że średni czas żeby coś nowego weszło nam w krew to 66 dni. Zdecydowanie potrzebuję wprowadzić sobie poprawki do mojego systemu, a dla pamięci moje pliki nazywają się teraz day001-025.jpg. Dzięki temu każdego dnia będę miał podgląd, który to byłby dzień gdybym nie postarał się bardziej (bo mogłem na luzie wrzucić rano).
Paweł Kadysz "Ciąg" na Tookapic zostaje przerwany dopiero kiedy nie wrzucisz żadnego zdjęcia przez 2 dni. Więc tutaj Twoja seria trwa ;)