Nie wiem, czy mam siłę na jakiekolwiek opis dnia... Zdjęcie w biegu, w bramie prowadzącej do pracy... A więc znowu w drodze pomiędzy... A dziś wpadłam do domu na godzinę i w tym czasie przerzuciłam metr sześcienny drewna, bo padał deszcz i pilne było, szybko zjadłam obiad i wróciłam do pracy... Wbiegając w bramę 5 minut przed czasem ujrzałam te ciężkie od deszczu kwiaty... 5 sekund i bieg na schody... Dałam radę... Szklanka wody i gotowa do pracy... Padam na twarz... Potrzebuję więcej drewna, a mniej umysłowej pracy 🙈🙈🙈 #flowers #Rain #autumn
aalicja Jak na brak siły, to całkiem obszerny opis🤣
Rozumiem Cię, też mam umysłowy sprint w robocie, i nie wiem co się dzieje z czasem - wiem - nie istnieje 🤣