Taki leniwy, cichy poranek. Sięgam w zakamarki szafy. Pisałam onegdaj wiersze do szuflady. Dziś ponad 20 lat później mają  chyba dla mnie zaskakująco większą  wartość,  a na pewno mam więcej odwagi,  by wypuścić na światło  dzienne.
Mam wrażenie,  że  czasami wystarczy wziąć pióro do ręki i to co ukryte nagle wypływa  atramentem.
#poetry #soulporn
                     
                
                
                
                
Viola Kuniej fajna sprawa! każdy przejaw kreatywności, czy wyrażania siebie uważam za niezwykle cenny :)