Do dziś myślałam, że włochate są tylko szarotki. No ok, i kaktusy bywają. Dziś, buszując w chaszczach, natknęłam się na włochatość samą w sobie. Nie mam pojęcia, co to za roślina. Całkiem możliwe, że przywieźli ją z ostatniej misji ratunkowej w Alfa Centauri... cdn,