W drodze ze sklepu z mamą wstąpiłyśmy nad stawy. Obstąpiły nas brzydkie kaczątka, z szyjkami puchowymi, skrzydłami już anielskimi. Wdzięczyły się do mnie, ale jak to na dzieci przystało, wierciły się nieustannie i trudno takim zdjęcie zrobić. Fajnie zrobić sobie przerwę w życiu nad stawami 😊
Jan Pinkosz Całkiem ładne to brzydkie wiercikaczątko 😍