Niedawno wróciłam z pracy i o mały włos zapomniałabym zrobić zdjęcia 🙈 padam na twarz, te poniedziałki i środy, ratunku... Dwa tygodnie za mną w wyzwaniu 💪 jak mi idzie? Chyba dobrze, ale zdarzyło mi się przytaszczyć ze sklepu makaron do ramenu 🙈 w samochodzie sobie uświadomiłam, co zrobiłam, ale postanowiłam go nie oddawać 🤪 no bez przesady, zrobię ramen i będzie, jak znalazł 😃 książka dla uwagi 🙈 nie miałam pomysłu, a była pod ręką 🤣