Jedną z wielu zalet publikowania codziennie jednego zdjęcia, jest konieczność szukania dla niego okazji. Dzisiaj na przykład wybrałem dojazd rowerem do urzędu, zamiast samochodem, właśnie po to, żeby po drodze rozejrzeć się za jakimś ciekawym miejscem.
Pech, że urzędy pootwierane są w godzinach, kiedy słońce oświetla miasto najmniej korzystnie. Mimo tego spróbowałem znaleźć jakieś ciekawy cień, albo fakturę.
Czy jestem zadowolony z tego zdjęcia? Raczej średnio. Zbyt dużo było szukania, a za mało robienia zdjęć...