Mariusz Kuberczyk

Sep 6th, 2022

#1,143

0

Day 1,143 Sep 6th, 2022

Hidden

0 comments

Sep 7th, 2022

#1,144

0

Day 1,144 Sep 7th, 2022

Walk

0 comments

Sep 8th, 2022

#1,145

0

Day 1,145 Sep 8th, 2022

0 comments

Sep 9th, 2022

#1,146

0

Day 1,146 Sep 9th, 2022

Morning grass

0 comments

Sep 10th, 2022

#1,147

0

Day 1,147 Sep 10th, 2022

Double rainbow

0 comments

Sep 29th, 2022

#1,166

0

Day 1,166 Sep 29th, 2022

Under construction

0 comments

Sep 30th, 2022

#1,167

0

Day 1,167 Sep 30th, 2022

Pasta, connecting children

0 comments

Oct 1st, 2022

#1,168

0

Day 1,168 Oct 1st, 2022

Municipal bath

0 comments

Oct 2nd, 2022

#1,169

0

Day 1,169 Oct 2nd, 2022

0 comments

Oct 3rd, 2022

#1,170

0

Day 1,170 Oct 3rd, 2022

Coffee code

0 comments

Oct 4th, 2022

#1,171

0

Day 1,171 Oct 4th, 2022

To the moon

Jak co tydzień byłem z Łucją na zajęciach dla "szkrabów" w studio artystycznym. Lubię te nasze wyjścia sam na sam, tym bardziej, że wtedy...

0 comments

Oct 5th, 2022

#1,172

0

Day 1,172 Oct 5th, 2022

Late for the bus

0 comments

Oct 6th, 2022

#1,173

0

Day 1,173 Oct 6th, 2022

Sunset at work

0 comments

Oct 8th, 2022

#1,175

0

Day 1,175 Oct 8th, 2022

Autumn running

Poszliśmy dzisiaj do biblioteki w czasie kiedy mama była w pracy. Mieliśmy do oddania kilka książek (okazuje się, że "O czym szumią drz...

0 comments

Oct 9th, 2022

#1,176

0

Day 1,176 Oct 9th, 2022

0 comments

Oct 10th, 2022

#1,177

0

Day 1,177 Oct 10th, 2022

0 comments

Oct 11th, 2022

#1,178

0

Day 1,178 Oct 11th, 2022

In the forest

Pojechaliśmy dzisiaj do Panewnik, bo Agnieszka z Różą miały umówioną wizytę u okulisty. Razem z Łucją czekaliśmy na nie w samochodzie, b...

0 comments

Oct 12th, 2022

#1,179

0

Day 1,179 Oct 12th, 2022

Cold morning

Dzisiejszy poranek bardzo chłodny, ale miało to tę zaletę, że wszystko dookoła przyjemnie oszronione. Pobiegałem trochę po krzakach w dro...

0 comments

Oct 13th, 2022

#1,180

0

Day 1,180 Oct 13th, 2022

On the way home

0 comments

Oct 14th, 2022

#1,181

0

Day 1,181 Oct 14th, 2022

0 comments

Oct 15th, 2022

#1,182

0

Day 1,182 Oct 15th, 2022

Autumn morning

Dzień zaczął się nieźle. Podjęliśmy decyzję, żeby zaczynać jednak remont pokoju (w sensie ja, bo Agnieszka od dłuższego czasu już chcia...

0 comments

Oct 16th, 2022

#1,183

0

Day 1,183 Oct 16th, 2022

Autumn leaves

Dzisiaj przypieczętowałem decyzję o remoncie pokoju poprzez przewieszenie szafki do kuchni. Teraz już nie ma odwrotu i czuję wielką chęć...

0 comments

Oct 17th, 2022

#1,184

0

Day 1,184 Oct 17th, 2022

Warm

Udało mi się dzisiaj przewieźć zostawioną w sobotę płytę z Katowic. Wyjęliśmy z tatą część foteli i nieźle się nakombinowaliśmy żeby ostatecznie...

0 comments

Oct 18th, 2022

#1,185

0

Day 1,185 Oct 18th, 2022

Into the forest

Kolejna wizyta w Panewnikach i kolejny spacer. Tym razem od początku wiedziałem, że pójdziemy w las, tym bardziej, że pogoda była wpro...

0 comments