Jan Pinkosz Nie szok, tylko jazz... tradycyjny zresztą. 🙂
Aleksandra Wow super! :D koleżanka mi opowiadała, że kiedyś na spacerze po lesie spotkała gościa z saksofonem :D
Jan Pinkosz Las w którym biegam ma świetną akustykę, więc nie było to moje pierwsze muzyczne spotkanie na łonie natury. 🙂 Dzięki Ola! 😍😘
aalicja 👍
Lido Szczęściarz z Ciebie Jasiu, wysłuchać jazzowego koncertu w lesie... bajecznie 👌
Jan Pinkosz To prawda Kasiu... Niecodzienne sytuacje przyklejają się do mnie nagminnie. 😉 Dzięki serdeczne! 😍😘
Iwona- shadoke Szok 🤣