Wiele rzeczy jest teraz pandemicznie niemożliwych. Do niedawna słowo pandemia nie miało żadnych konotacji z rzeczywistością. Tymczasem uwielbiam sobie Iliadę. Zupełnie nie na czasie. Nic na to nie poradzę. Po prostu ciągle ją czytam od lat. Po kawałku. Dotykam tego przekazu z przeszłości, międlę w myślach przeżycia tamtych ludzi ubrane w herosów. Się. Teleportuję. Po kawałku. #theme-books
Jan Pinkosz Całe szczęście Beatko, że wyobraźnia nie podlega kwarantannie. 😍