Bajka o niewiemczym

N. siedzi przy stole. Czyta w necie o tym, co się dzieje na Ukrainie. Zostawiła klucze znajomej. Powiedziała jej, żeby wzięła wszystkie zapasy jedzenia, żeby się nie zmarnowało. A także tkaniny z górnej półki w przedpokoju. Na koktajle Mołotowa. Tymczasem N. robi nam barszcz ukraiński, pierogi, sałatki. Próbujemy tego jej świata. A one naszego. K. nie odrywa się od komórki. Wchodzę rano do kuchni. K. płacze. Wszystkie słowa rozpościerają swoje białe skrzydła i ulatują ze mnie. Nie mówię nic. Na fejsbuku mignęła mi informacja, że jest w związku od grudnia. Wojna od lutego. Od wczoraj wiemy, że jest w ciąży. O tym jest ta bajka. Tylko, że to nie jest bajka. #theme-city-lines