Nie jest to najlepsze zdjęcie świata, ale to co się wydarzyło w momencie gdy je robiłam dowodzi, że świat całkiem nie upadł. Kucnęłam by zrobić zdjęcie, przytrzymałam się znaku drogowego. Obok mnie zatrzymał się samochód, kierowca do mnie "aaa robi pani zdjęcie, myślałem, że coś się stało". To było niezmiernie miłe, że wciąż są ludzie, którzy nie są obojętni
Hanna Gawrychowska Jest jeszcze nadzieja dla nas i świata