#216

eventide Ignacy, we własnej, puchatej osobie :D

eventide Wygląda tu dość dorodnie, a przecież jest tylko małym króliczkiem :D Dziękuję w jego imieniu 😊

eventide I love them too <3

eventide Można powiedzieć, że Opera rzeczywiście pochodzi z Sydney - przyleciała stamtąd w ramach prezentu gwiazdkowego od części rodziny, która mieszka w Australii :D

eventide Musiałabym poszukać opakowania po swojej - niewykluczone, że też została zrobiona przez małe chińskie rączki :P

eventide Już rok temu próbowałam zrobić mu portret à la King Kong, ale wtedy odmówił współpracy, tylko obwąchał Operę i odkicał w niewiadomym kierunku (czyt. do kuchni). Tym razem została zastosowana przynęta z rodzaju tych, którym się nie odmawia - i na tym zdjęciu widać, co gałązka koperku robi z porządnym, szanującym się królikiem :D

Krzysztof Maciejewski No i wspiął się na wyżyny teraz! Zastanawiam się tylko, czy chciał odegrać King Konga czy może Godzillę ;-)

eventide "O sole mio, o tutti frutti!!!" :D