Od dłuższego czasu zbierałem się, żeby wrócić do projektu, ale na myśleniu głównie się kończyło...
Było w międzyczasie kilka śmiesznych prób wrzucania fotek na Instagram, ale to medium jakoś mi nie pasuje do tego celu kompletnie i po kilku dniach idea umierała śmiercią naturalną, przez zapomnienie.
W końcu postanowiłem zadziałać zgodnie ze staropolską zasadą "teraz prędko zanim dotrze do nas, że to nie ma sensu" i wykupiłem subskrypcję na kolejny miesiąc.
Co z tego wyjdzie? Nie wiem. Ale wiem jak się zaczęło. Swoją drogą ten kościół często mijam jadąc samochodem i kilka razy chciałem go sfotografować, no ale nijak mi było wysiadać na skrzyżowaniu. Dzisiaj przejeżdżałem koło niego rowerem i aż żal było nie skorzystać z okazji, szczególnie że prawie bezchmurne niebo ładnie się z nim komponuje.
Tak więc, lecimy z tym koksem :)
tookapic Świetna wiadomość, powodzenia! Czekamy na Twoje zdjęcia.