This site uses cookies to deliver the best possible experience. Learn more.
#2 120/365
58 streak
#285
Day 285
Czarodziejstwo
Jechałam samochodem. Znad stawów połyskiwało czarodziejstwo. Musiałam szybko wybrać, albo skręcę, zatrzymam się i będę brodzić w błocie...
#312
Day 312
Okno na peron 9 i 3/4
Bywało czasami tak, że bardzo chciałam umieć malować. Niby chcieć to móc, ale jednak częściej w życiu spotykałam sytuacje, w któ...
#331
Day 331
Spring teatime
#357
Day 357
Mankind IV
W oczekiwaniu na wyrok, czyli wynik rezonansu, wyskoczyłam sobie na Wrota Chałubińskiego.
#363
Day 363
Ich troje
#371
Day 371
Na podwórku
Zobaczyłam dziś normalne dzieci, normalnie się bawiące. I odgłosy takie normalne były. A może to już nienormalne? Czy tak czy inaczej, bar...
#403
Day 403
Golden
#theme-colors
#433
Day 433
Zabrzański blues
#theme-street-portrait
#439
Day 439
Za Superkomisem
#458
Day 458
Makowanie
#468
Day 468
Ku Perseidom
#469
Day 469
Reminiscencje
#30
Day 30
Za siedmoma górami
Za siedmioma górami zawsze jest coś. Coś do odkrycia, coś nowego. Czasami wzbudzającego nieufność, jak to zwykle bywa przy nowym, n...
#39
Day 39
Na ulicy
Jest kilka minut po północy. Echo odbija stukot jej obcasów od ścian okolicznych budynków. Co chwilę odwraca głowę. Nie wie już, czy to jest...
#71
Day 71
Cisza wieczorna
I wszystko cichnie.
#77
Day 77
Koniec weekendu
#85
Day 85
Lipowa natura
Słońca dziś nie było. Wszyscy myślą, że było ponad chmurami, ale nie, nie dziś. W dodatku, tam, gdzie sobie poszło, zabrało wszystkie ko...
#92
Day 92
Zdjęcie narcystyczne
Dobrze o tym wie. Za oknem szare niebo. Całe kwitnienie dopiero w potencjale. Pojawia się ON. I panoszy się po całym domu. Taki k...
#94
Day 94
Spadanie
Miała być wiosna, a tu spadło się śniegowi, zawirowało, zatańczyło i uleciało chwilę później. Uwielbiam, takie kwietnie :)
#99
Day 99
Wszystko
Liczba 99 jest dla mnie bardziej ekscytująca niż 100. Zawiera w sobie to poruszenie na wdechu, takie, tuż przed decydującym krokiem, tuż prze...
#102
Day 102
Kości zostały rzucone
A może kulki...
#104
Day 104
Zmiast wiosny
#106
Day 106
Niebo dziś wyszło
Zastanawiam się, gdzie ono było cały czas.
#107
Day 107
Kandelabry zapłonęły!
Niebieskie niebo tak mnie zadziwia po tych wszystkich ponurych dniach, tak, jakbym nigdy wcześniej tej niebieskości nie widziała...