This site uses cookies to deliver the best possible experience. Learn more.

BeataPe

Message
Zabrze
#2 120/365
58 streak
#1
13
Day 1
Tabula Rasa - początek
Czwarty stycznia, okrągła data, całkiem dobra na to, żeby rozpocząć nową przygodę. Iwonka o projekcie opowiedziała mi rok temu...
13 comments
#2
3
Day 2
Spleen, nieparyski
Za oknem deszcz. Taki listopadowy, a tymczasem styczeń powinien być. Szarość wlewa się do myśli. Nie lubię sobie na to pozwalać. I...
3 comments
#3
2
Day 3
Samotny
Iwonka powiedziała, że jeśli się pracuje do późna, to najlepiej zdjęcia robić rano. Rozglądam się więc od rana. Nie ma żadnych zdjęć! W oczy r...
2 comments
#4
6
Day 4
Zdemaskowanie
Rozmowy z niektórymi ludźmi są inspirujące. I tak właśnie wczoraj wieczorem padło zdanie, prawdziwe zresztą, ale gdyby nie to spotkanie,...
6 comments
#5
6
Day 5
Zasiedzenie
Kotłuje się we mnie. To zdjęcie też jest efektem naszych wielu rozmów. To chyba tak działa, że jeśli z ludźmi coś się pięknego tworzy, to...
6 comments
#6
2
Day 6
Szarzenie
Dziś było zwykłe życie. Byłam nawet w sklepie. I to kilka razy. A szczerze tego nie znoszę, bo przestępując próg sklepu, szczególnie jakiego...
2 comments
#7
10
Day 7
Konkurowanie z cudem
Nie ma opcji, nie uda się. Konkurowanie z cudem nie uda się. Mam parę zdjęć z dzisiejszego dnia. Poraża mnie ich niedoskonałość....
10 comments
#8
4
Day 8
Witrażowanie
Normalnie to nie świecą. Zazwyczaj ich nie widać. Wyglądają zwyczajnie, nawet jakby trochę zakurzone od pyłu ruchliwej ulicy. Właściwie w...
4 comments
#9
4
Day 9
Zima przyszła
Zima przyszła. A może przyjechała? W przedszkolu onegdaj, był wierszyk o tym, czym pani wiosna przyjechała. Tymczasem przyszła pieszo. W...
4 comments
#10
9
Day 10
Fiołki wyglądające przez okno
Te fiołki to ja. I wcale nie mam na myśli tego, że jestem, jak one piękna, ale zawsze to miło znaleźć się w pięknym towa...
9 comments
#11
3
Day 11
Wieczorne Łabędy
Jedno zdjęcie dziennie - wielkie halo. Tymczasem po 10 dniach... niemalże wszystko w domu obejrzane z każdej strony, podwórko z okna...
3 comments
#12
4
Day 12
Magia nocy
Najtrudniej zobaczyć coś w miejscach, w których się ciągle przebywa. W sumie to trochę nas mózg oszukuje, żebyśmy mogli normalnie żyć. Bo c...
4 comments
#13
7
Day 13
Trzynaste zdjęcie
To będzie pamiętny dzień. Dziś nauczyłam się jeździć na skiturach, ale także wpadłam w poślizg i skasowałam samochód. Nikogo nie zab...
7 comments
#14
1
Day 14
Wolne fiołki
Znów im się przyglądam. Jak się gapią przez okno. Wczoraj miałam okropny dzień. Okropny tylko częściowo, bo częściowo cudowny. Byłam w ni...
1 comment
#15
3
Day 15
Obłędne koło
Mało wychodzę z domu. Pracuję. Fajna praca, ale to i tak, jak 8 godzin w więzieniu. Każdego dnia. Nie da się żyć samym bujaniem w obłokac...
3 comments
#16
4
Day 16
Śnieżenie
4 comments
#17
3
Day 17
Zabójstwo samobójstwa
Nie wiem, czy nie dokonam zabójstwa książki. "Samobójstwo francuskie". Zemmour to podobno rasista, nacjonalista, kontrowersyjny....
3 comments
#18
6
Day 18
Czary mary
Życie jest czarodziejskie. Zwykły dzień, za dniem, nic się nie dzieje. Praca, sześć ścian. Ale... czary się dzieją nieustannie. W zależnośc...
6 comments
#19
4
Day 19
Odczarowanie
Postanowiłam, że teraz nastąpi odczarowanie dziadowskiego dnia. Dziś był właśnie dziadowski dzień, spiętrzyło się kilka spraw i tylko cze...
4 comments
#20
10
Day 20
Lewitacja
Śnieg stopniał, wymieszał się z błotem. Tak nie powinien wyglądać styczeń. Ale wygląda. Przeszłam się dziś przez miasto. Pogoda wyeksponował...
10 comments
#21
3
Day 21
Słoneczne harce
Niedziela. Spokojny dzień. Nie ma mnie. W tym świecie. Buszuję sobie po Starożytności. Zaczęłam od Paleolitu, Neolitu, potem przeniosł...
3 comments
#22
4
Day 22
Wieczorny wehikuł czasu
Wyszłam wieczorem. Nie mogę tkwić w czterech ścianach ciągle, bo jak się za długo tak siedzi, to one, jak nie patrzysz, przybl...
4 comments
#23
16
Day 23
Szafowatość
Kupiłam raz szafę. Szafę prawdziwą. Nie jestem pewna, czy to nie ona nabyła mnie... Ktoś chciał się jej pozbyć, ja natomiast chciałam, żeb...
16 comments
#24
9
Day 24
Pocukrowane
Wczoraj goniłam zdjęcie. Iwonka i Jasiek się śmieją ze mnie, że gonię zdjęcia na rowerku stacjonarnym... Przyczyna niedogonienia była inna...
9 comments
Load more…
Terms of Use Privacy Policy Changelog
Made with love in Bialystok, Poland. © 2014-2024 by High on Pixels.
No users
No likes
Delete photo
This photo and all its comments will be deleted immediately. You can’t undo this action.