This site uses cookies to deliver the best possible experience. Learn more.
#2 120/365
58 streak
#178
Day 178
Kościół św. Bartłomieja w Gliwicach
#181
Day 181
Slalom między kominami
#185
Day 185
PasteLove
#theme-pastel
#193
Day 193
Zwykły dzień
W określeniu zwykły dzień kryje się pewna przewrotność. Pozornie takie stwierdzenie tchnie nudą, sugeruje nawet może nijakość. Tymczasem...
#198
Day 198
Ghost in Gliwice Marketplace
#204
Day 204
Koleje losu
Tu był napis RATHAUS. Bo był tu ratusz. I nie było Mikulczyc, tylko Klausberg, a także Mikultschütz. Koleje losu zaklęte w literach, napis...
#208
Day 208
Face to face
#210
Day 210
Iluminacja
#219
Day 219
W fontannie
#theme-water
#225
Day 225
Ruderka
Stoi sobie ruderka przy drodze. Zapomniana przez Boga i ludzi. I właśnie dlatego stoi.
#228
Day 228
Czas ucieka wieczność czeka
To był dzień uruchomienia się ciągu pozytywnych zdarzeń. Pojechałam odebrać długo (chyba aż dwa dni!) oczekiwaną książkę,...
#230
Day 230
Pranie
Zrobiłam pranie dziś. Najpierw chciałam taki rozpadający się ceglany murek. Koło mojej ruderki. Kiedy przyjechałam na miejsce, to czekało na mn...
#235
Day 235
Flying dog
Dziś rano poszłyśmy na spacer z Magdą i jej psem. Urodzony model i po prostu szczęśliwy pies.
#238
Day 238
Bieszczadzkie chaty
#239
Day 239
W pół do kuchni
#theme-half
#240
Day 240
Tryptyk
Generalnie słaby dzień. Tak słaby, jak tylko może być dzień, w którym żegna się kumpla z dawnych lat na zawsze.
#244
Day 244
Zajączki
Wczoraj były łabędzie, dziś są zajączki.
#245
Day 245
Ostatnie zielenie lata
#246
Day 246
Wschód słońca
#250
Day 250
Mgnienia
#256
Day 256
Ad astra
Podobno najwyższa budowla drewniana w Europie. Fascynujące. Z wielu powodów.
#263
Day 263
Stargate
Intensywny dzień w pracy. I mnóstwo nieuczynionych zdjęć. A to na drodze szybkiego ruchu objawia się nagle budynek we mgle, z płonącymi oknam...
#264
Day 264
Czternaste zdjęcie
Życie to nie praca ehhh
#265
Day 265
Koncert