This site uses cookies to deliver the best possible experience. Learn more.
#2 120/365
58 streak
#75
Day 75
Industrialnie
Dziś nie miałam zamiaru być w tym miejscu, w którym się znalazłam. Wiem dobrze, że ona tam jest, ale i tak, gdy wyłoniła się zza zakrętu...
#80
Day 80
Trzymanie poziomu
Dziś było trochę rozmyślań o planowaniu. Wcale nie trzeba. Szczególnie sztywno się trzymać wyznaczonych celów. Lepiej chłonąć życie....
#97
Day 97
Ku Brzegowi
Dziś wyprawa do Brzegu, przemiły dzień z siostrą. Małe zanurzenie się w historię Piastów. I refleksja fotograficzna, że powinni zabronić p...
#112
Day 112
Małe wszechświaty
Pochylasz się, pochylasz... i nagle widzisz. Całą tę ich nieskończoność.
#196
Day 196
Zbieg okoliczności
Czasami tak się dzieje, że okoliczności zbiegają się w jednym punkcie życia. Może nawet często. A może nawet zawsze.
#205
Day 205
Wyglądanie
Dziś zrobiłam kolejny krok i bardzo mnie to cieszy. Myślę, że to strasznie mały krok, ale nie potrafię więcej. I może nigdy nie będę potraf...
#223
Day 223
Dotyk nieba
Piękny dzień 😊 Dziękuję Iwonko i Jaśku!
#269
Day 269
Samotnica
Ciągle w pogoni za światłem. Budzę się, ciemno. Kończę pracę, ciemno. Czy w ogóle jest jakiś dzień jeszcze? Ziemia krąży wokół słońca czy op...
#414
Day 414
Kuzyn z Cheshire
Dziś o poranku niedzielnym wybrałam się do Gliwic na targ staroci. I wcale nie dlatego, że zamierzałam coś kupić, a wręcz przeciwnie...
#416
Day 416
W pogoni za uciekającym
#29
Day 29
Samotność niebieska
Opuszczenie może rodzić samotność. Opuszczam moje miasto. Nie sądzę, żeby było samotne. Brnę sobie śnieżnymi przestrzeniami przed...
#87
Day 87
Słońce krążące w żyłach
Zielone arterie, mnóstwo zielonych arterii, a w nich strumienie światła, zielona krew. Emanacja życia! #theme-houseplants
#91
Day 91
Malinowe wzgórza
Wielkanocne śniadanko w gronie rodzinnym. W czasach covida zupełnie inaczej, niż w czasach normalnych. W czasach normalnych? A co to...
#92
Day 92
Zdjęcie narcystyczne
Dobrze o tym wie. Za oknem szare niebo. Całe kwitnienie dopiero w potencjale. Pojawia się ON. I panoszy się po całym domu. Taki k...
#238
Day 238
Bieszczadzkie chaty
#289
Day 289
Metalowy poranek
#theme-metal
#328
Day 328
Nocne rozwłóczenie samotności
#theme-city-lines
#367
Day 367
Joy
#theme-bright-colors
#398
Day 398
Randka pod operą
Siedzę w świetnym miejscu. Dinette. Piję kawę. Mam stolik z widokiem na ulicę. Patrzę więc. Po drugiej stronie lustra siedzi chłopak....
#448
Day 448
Trzy butelki, trzy słońca
#459
Day 459
Gracje
#19
Day 19
Odczarowanie
Postanowiłam, że teraz nastąpi odczarowanie dziadowskiego dnia. Dziś był właśnie dziadowski dzień, spiętrzyło się kilka spraw i tylko cze...
#30
Day 30
Za siedmoma górami
Za siedmioma górami zawsze jest coś. Coś do odkrycia, coś nowego. Czasami wzbudzającego nieufność, jak to zwykle bywa przy nowym, n...
#40
Day 40
Przez lodowy las
Chcesz być sama, w nocy , w lodowym lesie? Pewnie nie chcesz. Ale jesteś. I co się okazuje? Że wyobrażanie sobie problemów jest chyba...