photochem Dziękuję. Obraz niezbyt optymistyczny, ale czuję że prawdziwy. Najgorzej też nie jest, bo wiem że przynajmniej jedna osoba czyta! Jakbyśmy się jeszcze umówili na szczerą krytykę (nie taką "nie podoba mi się", ale raczej - "poprawiłbym to i to, bo ten element mi przeszkadza", to chyba zostanę ;-)
Hanna Gawrychowska szczera krytyka - w mojej ocenie to ja jeszcze nie dojrzałam do krytykowania (pozytywnie/negatywnie) obawiam się, że moje umiejętności jeszcze są zbyt małe ale mogę obiecać, że szczerze opiszę swoje odczucia i emocje
Tomasz Bojakowski Za kilka dni strzeli mi tu 365. Czasem jest trudno wrzucić "dobre" zdjęcie - czytaj - takie jakie mnie samego zadawala i to jest chyba dla mnie clou tego miejsca, to w jaki sposób podchodzę do tego projektu - robię go dla siebie. Dużo jeżdżę i zawsze staram się mieć przy sobie aparat, ale to wszystko zawsze w pośpiechu. Ale to miejsce jest takie, że nie mam obaw przed wrzuceniem "byle czego", bo chęć zachowania ciągłości projektu jest silniejsza😉. Przy tym też się czegoś uczę, choćby organizowania sobie czasu tak, aby móc dać tu zdjęcie z którego będę zadowolony😁. Zapewne każdy ma tu jakąś inną filozofię. Codziennie widzę tu mnóstwo przepięknych zdjęć i doceniam tę społeczność za to jaka jest. Bez fejsbukowej bufonady, spinania się i szukania okazji, żeby komuś udowadniać jaki to słaby jest z tym swoim aparacikiem. Tak masz rację - za dużo się tu nie dzieje, choć podobno kiedyś było inaczej. Ja sam ze trzy razy chciałem już zrezygnować, ale ciągle mam nadzieję, że to miejsce odżyje. Co do komentarzy - no cóż - nie spotkałem się tu z żadnym typu "ja bym poprawił to, a tamto mi się nie podoba". Nie wiem, czy to dobrze czy nie i nie czuję się na siłach takie komentarze umieszczać - za mało umiem. Granica między konstruktywną krytyką, a ocenianiem jest bardzo płynna, dla każdego przebiega inaczej i gdzie indziej. Ja uczę się tu podglądając innych i mam z tego ogromną frajdę. Nie mam poczucia straconego czasu, a tym bardziej tych 30 zł🙂.
photochem
Super! Dzięki za kolejną szczerą odpowiedź. Jest tu już więc co najmniej dwoje osób chcących coś robić ;-) Z tą krytyką jest, że trzeba się jej uczyć – tak samo jak robienia zdjęć. Bez ćwiczenia się nie da, a mi naprawdę pomaga, jak ktoś widzi w moich zdjęciach niedociągnięcia, których ja nie widzę, bo mają one dla mnie wartość sentymentalną. Każde z nich coś dla mnie znaczy i jestem z nimi naprawdę uczuciowo związany, jakby to głupio nie brzmiało ;-)
Najważniejsze więc nie brać krytyki do siebie, ale do zdjęcia i poprawiać warsztat...
Tomasz Bojakowski Od 22 lat pracuję w branży w której "muszę" korzystać z konstruktywnej krytyki i być może nie udzielam jej tu, również z tego powodu, że mam jej zawodowy przesyt😁. Myślę, też, że po części wynika to z braku czasu. Jeśli obserwujesz kilkadziesiąt osób i te kilkadziesiąt osób wrzuca codziennie zdjęcie, to czasem trudno ogarnąć, a ja mam tak, że chciałbym uszczęśliwić i docenić każdego kto poświęca swój czas na ten projekt😉. Wrzucaj dalej to może skusisz mnie - pisząc językiem portali z których "uciekłem" - na jakieś CC 🙂
BeataPe Zadaję sobie podobne pytania. Czasem coś piszę, czasem nie. Nie wiem, czy to ma większy sens. Póki co, znajduję tu znakomite zdjęcia osób, które bardzo cenię, patrzę na parametry zdjęcia, uczę się, czasem zwyczajnie małpuję. I mam ciągle nadzieję, że coś coś tu się rozwinie. Pozdrawiam serdecznie :)
Hanna Gawrychowska Beatko pisz, pisz, pisz , ja uwielbiam to Twoje pisanie ...
Michał Założenia tego portalu z automatu wykluczają "walkę" z gigantami. Tylko czy w ogóle jest sens z nimi walczyć? Inny cel, inni odbiorcy.
Na tookapic budujesz slajdowisko z całego swojrgo roku - bardzo mało jest projektów, które trzymają fantastyczny poziom przez 365 dni. To niewykonalne dla kogoś, kto ma jakiekolwiek inne zobowiązania - zawodowe, rodzinne czy inne.
Dlatego nie mam oporu wrzucić bardzo przeciętną fotkę zrobioną w gdzieś w biegu, telefonem, bez pomysłu - po prostu po to, żeby utrzymać ciągłość.
J tookapic traktuję jak niegroźne dziwactwo - bo dzięki temu że codzienni chociaż myślę o zrobieniu fotki, to czasami coś się jednak uda złapać - nawet w natłoku codzienności znajdziesz się w miejscu gdzie jest ciekawe światło i możesz sobie pozwolić na to, żeby się zatrzymać wyciągnąć telefon. I to właśnie jest ciekawe - bo mając czas, ciekawy obiekt i dobry sprzęt trudno zrobić słabe zdjęcie - choć każdemu z nas na pewno się zdarzyło ;)
Oczywiście są tutaj osoby, które prawie każde zdjęcia mają super - podziwiam, śledzę i czasami naśladuję.
Ale niestety, z braku czasu nie komentuję, prawie nie lajkuję - tylko publikuję i pasywnie oglądam.
A ten komentarz - ha, odpowiedź na zaangażowane i zaczepne opisy początkującego tookapikowicza :D
Powodzenia w projekcie!
photochem Dziękuję... że dałeś się sprowokować początkującemu tookapowiczowi ;-)
Hanna Gawrychowska czytam i spróbuję odpowiedzieć na Twoje pytania:
1. l tak, naprawdę tu się w zasadzie nic nie dzieje i sama nie wiem dlaczego tu jeszcze jestem (ponad 6 lat) - kiedyś działo się dużo i miało się znowu dziać po przejęciu tookapic'a przez nowego właściciela - ale niestety kicha
2. co do tego zbyt dobrego zdjęcia - co jakiś czas "ktoś" próbuje wchodzić tutaj i reklamować swoje 'produkty' - szybko rezygnuje
3. skoro nic się nie dzieje to i komentarzy jak na lekarstwo
4. czytam - nie wiem ile dla Ciebie znaczy te 30zł/240 zł i sam musisz ocenić czy warto. A może od Ciebie zacznie się powiew czegoś nowego ... kto wie. Ja ciągle mam cichą nadzieję, że będzie lepiej, że będzie jak kiedyś - FB, Insta itp to nie moja bajka choć próbowałam