This site uses cookies to deliver the best possible experience. Learn more.
#2 120/365
58 streak
#203
Day 203
Strefa Carnall
Brzmi jak Archiwum X. A to muzeum 🤍
#206
Day 206
U mnie w robocie
Na dobry dzień. Taką ścianę mamy przy wejściu, na naszym siedemnastym piętrze. Szczególnie na dobry poniedziałek 🤣 #theme-found-typog...
#215
Day 215
Bajka o szczęśliwym domu II
Wszystko już jest w walizce. Nie da się domknąć? Przycisnę kolanem. Może wyjmę firankę? Chyba nie będę już jej potrzebować...
#224
Day 224
Bajka o szczęśliwym drzewie
Były tu kiedyś rozległe, pachnące łąki. Wieczorami wszyscy udawaliśmy się na świerszcze koncerty. Od wiosny zaczynały się...
#225
Day 225
Ruderka
Stoi sobie ruderka przy drodze. Zapomniana przez Boga i ludzi. I właśnie dlatego stoi.
#228
Day 228
Czas ucieka wieczność czeka
To był dzień uruchomienia się ciągu pozytywnych zdarzeń. Pojechałam odebrać długo (chyba aż dwa dni!) oczekiwaną książkę,...
#247
Day 247
Wychodków fotografowanie
Dziś zdarzyła mi się zabawna dość sytuacja. Wracając z pracy szukałam tematu. Najpierw się wkurzyłam, bo w centrum Katowic za...
#295
Day 295
Nadzieja
Coś, co powoduje szybsze bicie serca, a zarazem odziera z niepewności i lęków o to, co się może zdarzyć.
#303
Day 303
Koniunkcja
A nasz świat pędzi wraz z mgławicami i rozwiewa grzywkę nad czołem...
#312
Day 312
Okno na peron 9 i 3/4
Bywało czasami tak, że bardzo chciałam umieć malować. Niby chcieć to móc, ale jednak częściej w życiu spotykałam sytuacje, w któ...
#347
Day 347
Ranny ptaszek
#357
Day 357
Mankind IV
W oczekiwaniu na wyrok, czyli wynik rezonansu, wyskoczyłam sobie na Wrota Chałubińskiego.
#438
Day 438
Thinking about love
Najpierw zobaczyłam słońce we włosach tej dziewczyny, potem dziewczynę. I takie oto objawienie. Btw ogniskowa 35 mm to dla mnie wy...
#453
Day 453
Gilotyna
#25
Day 25
Zdjęcia robię
No co... życie. Radzę sobie jakoś. A ubaw przy tym niezły. Buduję piramidę, dobre duchy odwodzą mnie od myśli wchodzenia na nią. A kto w...
#29
Day 29
Samotność niebieska
Opuszczenie może rodzić samotność. Opuszczam moje miasto. Nie sądzę, żeby było samotne. Brnę sobie śnieżnymi przestrzeniami przed...
#64
Day 64
Odwiedziny
#66
Day 66
Ścieżki
Wychodzę gdzieś. Najlepsze w wychodzeniu jest to, że się nie wie, dokąd się dojdzie. I jeszcze to, jaki cud się zobaczy. I jacy ludzie zapadną...
#80
Day 80
Trzymanie poziomu
Dziś było trochę rozmyślań o planowaniu. Wcale nie trzeba. Szczególnie sztywno się trzymać wyznaczonych celów. Lepiej chłonąć życie....
#87
Day 87
Słońce krążące w żyłach
Zielone arterie, mnóstwo zielonych arterii, a w nich strumienie światła, zielona krew. Emanacja życia! #theme-houseplants
#92
Day 92
Zdjęcie narcystyczne
Dobrze o tym wie. Za oknem szare niebo. Całe kwitnienie dopiero w potencjale. Pojawia się ON. I panoszy się po całym domu. Taki k...
#112
Day 112
Małe wszechświaty
Pochylasz się, pochylasz... i nagle widzisz. Całą tę ich nieskończoność.
#118
Day 118
Zaczarowanie
Lubię sobie pobuszować. Coś mnie tam zaczarowuje zawsze. #theme-spring
#124
Day 124
Szczeble
#theme-abstract