This site uses cookies to deliver the best possible experience. Learn more.
#2 120/365
58 streak
#60
Day 60
Panta rehi
Jeszcze wieczorkiem wszystko wokół schroniska pływało, dziś wczesnym rankiem znów skute. W niedzielę doświadczyłam magicznej zimy na Pilsku...
#91
Day 91
Malinowe wzgórza
Wielkanocne śniadanko w gronie rodzinnym. W czasach covida zupełnie inaczej, niż w czasach normalnych. W czasach normalnych? A co to...
#127
Day 127
Wolatybilność
#133
Day 133
Chłopiec z kijem
#159
Day 159
Płotowatość
#205
Day 205
Wyglądanie
Dziś zrobiłam kolejny krok i bardzo mnie to cieszy. Myślę, że to strasznie mały krok, ale nie potrafię więcej. I może nigdy nie będę potraf...
#232
Day 232
Bezimienność
Też prześladują Cię wszędzie maski?... 😅 Maska ze spektaklu "Bezimienne dzieło" w Teatrze Witkacego w Zakopanem. Któregoś roku. Znakomity...
#243
Day 243
Brzydkie kaczątko
ale nie takie paskudne znów
#251
Day 251
Watching
Dzień na nartach. Jak spoglądanie w lepszą część życia, pogody, świata, Pięknego.
#266
Day 266
Mankind III
Narty w zboczach Małej Czantorii. Warunki wymagające, muldy jak za komuny. Ale jakoś lubię to. Szczególnie, że wyjazd z przyjaciółmi z pod...
#300
Day 300
Wieczór Iwonki
Szczęście innych ludzi wpływa na nas, ogrzewa i opromienia blaskiem w środku nocy. Tak właśnie było dziś. I zamierzam smakować każdą se...
#337
Day 337
Spektakl wiosenny
#theme-vernal
#355
Day 355
Eliza
#theme-bloom
#364
Day 364
Spadochroniarze
#9
Day 9
Zima przyszła
Zima przyszła. A może przyjechała? W przedszkolu onegdaj, był wierszyk o tym, czym pani wiosna przyjechała. Tymczasem przyszła pieszo. W...
#29
Day 29
Samotność niebieska
Opuszczenie może rodzić samotność. Opuszczam moje miasto. Nie sądzę, żeby było samotne. Brnę sobie śnieżnymi przestrzeniami przed...
#35
Day 35
Kolczastość
Przedzieraliśmy się przez jakąś dziwną dżunglę po awaryjnym lądowaniu na jednej z planet Alfa Centauri... cdn.
#67
Day 67
Pora roku niczyja
Zima odeszła, wiosna jeszcze nie przyszła. Dziś jest pora roku niczyja. Z kapiącym deszczem wszystkie kolory spływają obnażając suro...
#101
Day 101
Dzień po
Dzień po ma w sobie jakąś tęsknotę, Za tym, co właśnie zostało z tyłu. Za tym, co się spełniło. I być może ma w sobie nawet jakąś niepewność,...
#108
Day 108
Widok z okna
#theme-selective-color
#112
Day 112
Małe wszechświaty
Pochylasz się, pochylasz... i nagle widzisz. Całą tę ich nieskończoność.
#130
Day 130
Błękitny taniec
Dziś nastąpiło zanurzenie się w niebieskości. Mój niebieski raj. Wytarzałam się w nim mentalnie. Nie wiem, czy jutro nie uczynię tego...
#152
Day 152
Rodzinny dzień
Dzisiaj zrobiliśmy sobie urodziny Esme, chociaż to wcale nie jest dzień jej urodzin. Bo każdy dzień jest dobry na świętowanie. Dzieci z...
#191
Day 191
Dwóch kolesi na dachu
Spojrzałam na dół, z siedemnastego piętra - normalnie mam tu piękny, rozległy widok, czasami sięgający po Skrzyczne, Pilsko i Ba...