This site uses cookies to deliver the best possible experience. Learn more.

Szymon Rączka

#1 83/365
1 streak
#44
Day 44
Hello Warsaw
Warszawa dzisiaj przywitała wyśmienitą pogodą, ale dotarłem tuż przed zachodem słońca i mogłem nacieszyć oczy ostatnim blaskiem z tym raz...
#45
Day 45
Samoloty
Tym razem atrakcją nowego lokum jest widok na lądujące samoloty.
#46
Day 46
Transplantacja
Najlepszym według mnie obecnie telefonem jest iPhone 6s Plus jeśli chodzi o relację ceny do jakości. Dobry wyświetlacz, dobry aparat i...
#48
Day 48
Najbardziej obfotografowane schody w mieście
Jak jestem w BB to bardzo często przechodzę tymi schodami i prawie nie ma dnia żeby ktoś nie robił sobie...
#49
Day 49
Bielskich uliczek ciąg dalszy
Dziś znów w biegu ustrzelona inna miejscówka. Taka trochę gdzie można się przenieść do przeszłości, bo nie ma na niej pr...
#50
Day 50
Jest zieloność!
Jeszcze dosłownie chwilka i będzie upragniony zielony ciepły czas. Czekam na to już dwa miesiące jakoś chyba bardziej niż zwykle.
#51
Day 51
Doceniaj potęgę małych kroków
Taka refleksja dziś, że za mało mówi się i wzajemnie edukuje o tym, że to właśnie małymi zmianami tworzy się te wielkie,...
#53
Day 53
Nowa miejscówka
Już za chwileczkę, już za momencik koledzy wprowadzają się do nowego biura. Trochę niżej, widok słabszy, bunkrów nie ma, ale też jest...
#54
Day 54
Tyle słońca w całym mieście
Dorzućmy jeszcze +10 stopni i pogodowo nic mi więcej nie potrzeba.
#55
Day 55
Żegnaj Warszawo
Wszystko co dobre kiedyś się kończy, czasem trwa to dłużej, a czasem krócej. Projekt, który rozpalił się intensywnym mocnym ogniem tak...
#56
Day 56
Okno na świat
Wydawało się, że internet będzie takim oknem na świat, narzędziem, które pozwoli nam szeroko spoglądać na świat. Poznawać nowe, eksploro...
#57
Day 57
Najtrudniej jest zacząć
Te cztery stopnie na początku wejścia do góry po zabytkowych murach bielskiej starówki symbolizują dla mnie właśnie trudność z...
#58
Day 58
Mapowanie życia
Kiedy mam wiele na głowie i nie wiem czym najlepiej byłoby się zająć, tworzę sobie mapę tematów, które wymagają mojej uwagi. To pierws...
#59
Day 59
A za zakrętem czeka tunel
Realizowanie własnych pomysłów na biznes jest jak z podążanie po torach, które czasem prowadzą przez tunel. Rozpędzona machi...
#60
Day 60
Dwa miesiące
Na okrągło licząc właśnie mijają dwa miesiące spontanicznej decyzji o rozpoczęciu fotograficznego wyzwania. Dokumentuję moment z życia be...
#62
Day 62
Sezon rowerowy rozpoczęty
Na tydzień przed setnym dniem codziennych spacerów odważyłem się spróbować swoich sił na rowerze. Czekałem na to już kilka d...
#63
Day 63
Jak gąsienica napieraj do przodu
Jest jedna złota zasada, o której wielokrotnie oczywiście sam zapominałem. Jeśli chcesz coś osiągnąć w sieci to trzeb...
#64
Day 64
Festiwal czekolady
Dziś na bielskim rynku festiwal czekolady. Dla mnie, który od ponad 50 dni nie je słodyczy i stara się (choć nie ortodoksyjnie) wys...
#65
Day 65
Wiosenne porządki c.d.
Piękna słoneczna niedziela upłynęła pod znakiem brudu, kurzu oraz tony gratów nazbieranych przez 5 lat projektu pt. Handimania....
#66
Day 66
Spacer wieczorową porą
Kolejny plus na rzecz wiosny - wieczorem też można jeszcze zaznać promieni słońca i złapać je w obiektywie.
#67
Day 67
Niegościnna kraina
Moja dwa nawyki, czyli spacery i Tookapic sumują się w pokonywanie różnych tras pieszo oraz uważność. Niestety wraz z nimi przychod...
#68
Day 68
Czas płynie, a my z nim
#69
Day 69
Samotnie w lesie
Dziś kolejny dzień egzaminów gimnazjalnych, co oznacza wizytę w Koszarawie, czyli tam gdzie kończy się droga w górach. Tym razem post...
#70
Day 70
Siedem dyszek
W ten zimny i śnieżny dzień okazało się, że już 70 dni mi stuknęło z codziennymi zdjęciami. Fajnie tak sobie przejechać po swoim gridzie...