This site uses cookies to deliver the best possible experience. Learn more.

Szymon Rączka

#1 83/365
1 streak
#24
Day 24
Chylę czoła
Trzeci tydzień podróżowania między BB a WWA daje mi refleksję, że pracownicy w WARSie w Pendolino to mają cholernie ciężką tą robotę. Zamk...
#40
Day 40
Białystok
Zwykle moje codzienne spracery uskuteczniam w Bielsku, a od połowy lutego też w Warszawie. Dziś jednak stwierdziłem, że może w Białymstoku t...
#51
Day 51
Doceniaj potęgę małych kroków
Taka refleksja dziś, że za mało mówi się i wzajemnie edukuje o tym, że to właśnie małymi zmianami tworzy się te wielkie,...
#53
Day 53
Nowa miejscówka
Już za chwileczkę, już za momencik koledzy wprowadzają się do nowego biura. Trochę niżej, widok słabszy, bunkrów nie ma, ale też jest...
#57
Day 57
Najtrudniej jest zacząć
Te cztery stopnie na początku wejścia do góry po zabytkowych murach bielskiej starówki symbolizują dla mnie właśnie trudność z...
#60
Day 60
Dwa miesiące
Na okrągło licząc właśnie mijają dwa miesiące spontanicznej decyzji o rozpoczęciu fotograficznego wyzwania. Dokumentuję moment z życia be...
#62
Day 62
Sezon rowerowy rozpoczęty
Na tydzień przed setnym dniem codziennych spacerów odważyłem się spróbować swoich sił na rowerze. Czekałem na to już kilka d...
#65
Day 65
Wiosenne porządki c.d.
Piękna słoneczna niedziela upłynęła pod znakiem brudu, kurzu oraz tony gratów nazbieranych przez 5 lat projektu pt. Handimania....
#14
Day 14
Dziecięce zabawki
Jest wiele rzeczy, które chciałbym zrobić lepiej względem swoich dzieci, ale ta jedna na pewno by się nie zmieniła - pozwalanie na z...
#23
Day 23
Zmieniam perspektywę
Tym razem Warszawa na prawie cały tydzień roboczy więc będę funkcjonował trochę inaczej z dala od domu. Będzie praca przy video w...
#69
Day 69
Samotnie w lesie
Dziś kolejny dzień egzaminów gimnazjalnych, co oznacza wizytę w Koszarawie, czyli tam gdzie kończy się droga w górach. Tym razem post...
#70
Day 70
Siedem dyszek
W ten zimny i śnieżny dzień okazało się, że już 70 dni mi stuknęło z codziennymi zdjęciami. Fajnie tak sobie przejechać po swoim gridzie...
#7
Day 7
W likwidacji
Kamienica z której okien wrzucam już drugie zdjęcie ma być w niedalekiej przyszłości wystawiona na sprzedaż. A tym samym fenomenalne waru...
#12
Day 12
Nawyk długo się utrwala
Najczęściej jakieś nowe nawyki i eksperymenty w swoim życiu próbujemy robić przez 30 dni. Dobrze widać to chociażby na YouTubi...
#18
Day 18
50/365
Fajne uczucie przejść dosłownie i w przenośni już tyle dni bez przerwy. Z każdym kolejnym dniem waga liczby "uzbieranych" dni rośnie i poza bio...
#29
Day 29
Zakupy day
Dzień pod znakiem zakupów. Niby niepozorne kilka siatek, a zajeło to pół dnia. Czekam na moment kiedy za jakąś niewielką kwotę będzie można...
#35
Day 35
Każdy wolny skrawek
Kiedyś wokoło nas były same łąki, a po nich biegały bażanty. Czasem sarna się zdarzyła. Teraz każdy wolny skrawek jest zabudowywan...
#41
Day 41
Dawno dawno temu
Istniały kiedyś czasy kiedy to nie można było sobie ot tak zarejestrować domeny. Trzeba było składać specjalny wniosek, wysyłać faks...
#13
Day 13
Digital Minimalism: Choosing a Focused Life in a Noisy World
Dziś w końcu dotarła zamówiona w przedsprzedaży, więc tradycyjnie już jej dotarcie było d...
#16
Day 16
W końcu poza 4 ścianami
Ufff! Po ospowym areszcie domowym pogoda zrobiła nam prezent i dała możliwość wyjścia na zewnątrz. Słonko przyjemnie grzało i...
#45
Day 45
Samoloty
Tym razem atrakcją nowego lokum jest widok na lądujące samoloty.
#50
Day 50
Jest zieloność!
Jeszcze dosłownie chwilka i będzie upragniony zielony ciepły czas. Czekam na to już dwa miesiące jakoś chyba bardziej niż zwykle.
#54
Day 54
Tyle słońca w całym mieście
Dorzućmy jeszcze +10 stopni i pogodowo nic mi więcej nie potrzeba.
#63
Day 63
Jak gąsienica napieraj do przodu
Jest jedna złota zasada, o której wielokrotnie oczywiście sam zapominałem. Jeśli chcesz coś osiągnąć w sieci to trzeb...