This site uses cookies to deliver the best possible experience. Learn more.
#2 120/365
58 streak
#293
Day 293
MetaLove
#theme-metal
#292
Day 292
Okno na świat
#theme-metal
#291
Day 291
Sztruksorób
#theme-metal
#290
Day 290
Zapuszkowanie
#theme-metal
#289
Day 289
Metalowy poranek
#theme-metal
#288
Day 288
Oczodoły
Mam pewien nieodparty pociąg do ruder. Emanuje z nich jakiś blask minionej świetności.
#287
Day 287
Doświadczenie
Kiedyś, podczas jakiejś audycji programu trzeciego, gdy program trzeci był Programem Trzecim, usłyszałam takie zdanie: "Doświadczenie uc...
#286
Day 286
Noc na Saharze
#theme-out-of-focus
#285
Day 285
Czarodziejstwo
Jechałam samochodem. Znad stawów połyskiwało czarodziejstwo. Musiałam szybko wybrać, albo skręcę, zatrzymam się i będę brodzić w błocie...
#284
Day 284
W sieni
Lecę przez miasto. Znów mój czas mnie wyprzedza. Gonię go i prawie udaje mi się go złapać za kołnierz, gdy z lewej coś mignęło w półotwartych...
#283
Day 283
Kazimierz Dolny nad Wisłą by Anna Gubernat
Praca praca praca i wyścig. Kalendarz i harmonogram. Całkiem nieźle zaplanowane, czasem na styk i czasem ni...
#282
Day 282
Ostatni zachód słońca w Łabędach
#theme-out-of-focus
#281
Day 281
W dal
Poranny spacer z Agą i jej psami. Na moment wyszło słońce.
#280
Day 280
Pozłótka
Każdy dzień może być najzwyczajniejszy w świecie, albo najniezwyczajniejszy. Wszystko zależy od pozłótki. Nic nie wskazywało na żadną nadzwyc...
#279
Day 279
2x2
#278
Day 278
Krajobraz z butelką
Myślę, że za dużo pracuję. Już jest noc. A jeszcze chciałam trochę w tym dniu pożyć. Spróbuję zatem jutro. #theme-still-life
#277
Day 277
Siedemnaste piętro
W pracy. Rano odebrałam Olympusa z serwisu. Naprawa 1/3 ceny zakupu. Takie życie. Problemy pierwszego świata. Patrzę przez okno. Po...
#276
Day 276
Krajobraz z Beksińskim
Takie wspomnienie z wakacji oraz doświadczanie dziwności istnienia. #theme-still-life
#275
Day 275
Kwiaty polskie
#theme-still-life
#274
Day 274
Akwarelowanie
Dziś spędziłam dzień na bardzo miłym spotkaniu z rodziną. Z okazji 50 rocznicy ślubu mojej cioci i wujka. Najczęściej nie spotykamy się....
#273
Day 273
Kapliczka
Powstają nowe świątynie. Stare popadają w ruinę. Siedzi sobie kapliczka w zacisznym kącie zagubionego podwórka i patrzy sobie na mijający ją...
#272
Day 272
Proza życia
Dziś pojechałam do sklepu. Czasem muszę, choć szczerze tego nie znoszę, mam zawsze milion ciekawszych rzeczy do zrobienia. Ale dziś to był...
#271
Day 271
Zdębienie
Dziś wczesnym rankiem miałam sprawę w centrum. Wschodu słońca nie było. Za to był przeraźliwy wschód szarości. Poszłam nad stawy. I tak miał...
#270
Day 270
Pstrowski
Budzę się. Nowy dzień. Każdy nowy dzień jest wspaniały. Wspaniale potencjalny. Celowo budzę się kilka godzin przed rozpoczęciem pracy, żeby...