This site uses cookies to deliver the best possible experience. Learn more.

Szymon Kuzniak

Amateur photographer. Casual runner. Father. Reader.
#3 131/365
3 streak
#717
Day 717
Chmury
Dzień jakiś taki nijaki. Powoli czuć reisenfiber przed wyjazdem, bo dnie spędzamy na ostatnich zakupach. Więc i zdjęcia są jakie są.
#716
Day 716
Droga
Dzisiaj mieliśmy gości, więc i na zdjęcia nie było zbytnio czasu. Wieczorem, kiedy temperatura zrobiła się odrobinę bardziej akceptowalna poszed...
#715
Day 715
Pomnik
Uff jak gorąco! Dobrze, że ktoś wymyślił lody, inaczej siedziałbym w domu cały dzień. Na spacerze z najmłodszym dzieckiem. Do budki z lodami sz...
#714
Day 714
Balony
Co roku w Lesznie odbywają się zawody balonowe. Nad miastem pojawia się plejada kolorowych balonów, co jest doskonałą okazją do robienia zdjęć....
#713
Day 713
Ikea
Fascynujące popołudnie w Ikei. Przynajmniej mają klimatyzację i jakoś udało się przeżyć kolejny dzień.
#712
Day 712
Drzewo
Zawsze dobrze zrobić zdjęcie z rana. I światło jest lepsze i później człowiek jest bardziej spokojny, bo zawsze coś już do wyrzucenia będzie. P...
#711
Day 711
Wschód
Kolejny dzień z tylko jednym zdjęciem. Dzisiaj przez większość dnia mieliśmy gości, więc telefon leżał bezczynnie. Zrobiłem tylko to jedno zdję...
#710
Day 710
Tęcza
Drugi koniec był o wiele ciekawszy, ale za to w o wiele mniej ciekawej scenerii. Publikuję zatem ten nikczemny kawałek tęczy, albowiem nic cieka...
#709
Day 709
Kwiatuszek
Dzisiaj zrobiłem całkiem sporo zdjęć, ale raczej nienadających się na publikację. Robiłem za fotoreportera na chrzcie. Dzień był więc całki...
#708
Day 708
Wysoki komin
To moje drugie podejście do tego komina. Za pierwszym razem próbowałem z innej strony i zdjęcie zupełnie nowe było ciekawe. A dużo rozpra...
#707
Day 707
Pierwszy miesiąc
Kolejny pierwszy miesiąc. Tym razem wiedziałem czego się spodziewać i wydawało mi się, że wiem jak sobie z tymi wyzwaniami poradzić....
#706
Day 706
Gokarty
Świetna zabawa, żałuję, że tak późno odkryłem. Jako, że w trakcie jazdy zajęty byłem biciem swoich życiówek, dzisiaj tylko zdjęcie sprzed star...
#705
Day 705
Zachód słońca
Śmieszne, że po czesku 'zachod' oznacza kibelek, czy może raczej stary, poczciwy wychodek. 'Vychod' z kolei to czeski wschód. Ciekawie s...
#704
Day 704
Miasto budzi się
W końcu słońce. Chociaż później i tak padało...
#703
Day 703
Kałuża
Na podwórzu jest kałuża. Coś z kałuży się wynurza. Oczy, uszy pełne błota, Czy to lew? Czy hipopotam? Dzieci krzyczą 'To jest Tata!' Przecież d...
#702
Day 702
Ciągle pada
Studia nadal nie mam, chociaż dzisiaj miałem nawet trochę czasu na zabawę dużym aparatem (i jeszcze większym obiektywem). Mimo wszystko wr...
#701
Day 701
Gdzieś tam
Dziwny dzień. Nie dosyć, że pogoda raczej studyjna, a studiem nie dysponuje, to nawet jakbym dysponował, niemiałbym czasu robić zdjęć. Cały...
#700
Day 700
Pieseł
Posiadanie psa, okazuje się, niesie ze sobą pewne korzyści. Można go na przykład wykorzystać w roli modela ostatniej szansy, kiedy o 23 nie ma...
#699
Day 699
Polna droga
No i skończyły się opisy, trzeba będzie to nich wrócić po nadgonieniu bieżących zdjęć 🧐
#698
Day 698
Kwiatuszek
Bo żona nie lubi róż. A najwidoczniej rocznica bez kwiatów jest jakaś nieważna...
#697
Day 697
Stópki
Ok, może nie jest to najlepsze zdjęcie, ale na swoją obronę mam to, że ruszał tymi nóżkami niczym błyskawica. A czyż nie są słodko złożone? PS....
#696
Day 696
Kulodrom
Okazuje się, że zabawka z plastiku wcale nie musi być kiczowata. Normalnie zaskoczenie roku. Wystarczy użyć stonowanych, pasujących do siebie...
#695
Day 695
Kwiatuszek
Muszę wrzucać zdjęcie każdego dnia, bo później nie chce mi się wymyślać opisu od razu do dwóch dni. Kolejny dowód, że lenistwo nie popłaca....
#694
Day 694
Wschód słońca
Lubię weekendowe, długie wybiegania. Owszem, można się zmęczyć i nogi nieco bolą po przebiegnięciu dwudziestu kilku kilometrów, ale jest...