This site uses cookies to deliver the best possible experience. Learn more.

Koniec jest bliski.

Witajcie. Zbliża się już koniec i trzeba podjąć decyzję. Co dalej? Czy dalej warto? Czemu to ma służyć?

Tzn. ja już podjąłem decyzję i nie o tym ma być ten wpis. Chociaż chętnie się dowiem co Was tu trzyma.

Zostaję, ale...

Czy się jakoś przygotowujecie do "drugiego" sezonu? Czy go jakoś planujecie ( konkretny temat, styl zdjęć), czy może traktujecie to jako foto dziennik? Czy robicie sobie przerwę pomiędzy "sezonami"?

Wiem, że dużo pytań, ale zastanawiam się jak do tego podchodzicie? Może niepotrzebnie filozofuję, ale...

fotograficznie pozdrawiam

33 comments

Michał Dla mnie plan to pamiętać o tym jednym zdjęciu. Czasem uda się zaplanować wyjście z aparatem, czasem wystarczy być w dobrym miejscu w odpowiedniej porze. Ale najczęściej, przynajmniej u mnie, są to zdjęcia "w biegu" codzienności - takie zrobienie "awaryjnej" fotki. Zazwyczaj to słabe kadry, ale są - po prostu, bez spiny :)

p.s.
Bardzo ciekawie Twój pierwszy rok wygląda, tak spójnie wizualnie. Już wiem skąd takie pytanie ;)

free3hands Dzięki. Spójny wizualnie bo wybrałem opcję czarno-białą, a ona wizualnie zawsze się obroni, gorzej jeżeli chodzi o temat. Część zdjęć robiłem właśnie tak jak piszesz "w biegu", na ostatnią chwilę. Może to dobry pomysł, żeby tworzyć coś na luzie, może właśnie coś w rodzaju dziennika codzienności.

uglyphotos Ja niestety czuję już wypalenie i to, że to miejsce jest takie niezaopiekowane trochę mnie rozczarowuje. Wiem, że to miejsce tworzą ludzie i szczerze Was wszystkich bardzo lubię, podziwiam i z przyjemnością śledzę Wasze projekty, ale czuję niesmak po tylu szumnych zapowiedziach... Tookapic jest dla mnie wspaniałą przygodą, podczas której przestałam się bać aparatu, zaczęłam poznawać tajniki fotografii, zaczęłam się uczyć, kupować sprzęt. Poznałam tu wielu wspaniałych ludzi, spotkałam się z niesamowitym przyjęciem, miłą atmosferą. I za to Wam wszystkim dziękuję ♥️ Będę tu zaglądać, podglądać, a może poczuję głód codziennego dodawania zdjęć i wrócę.

free3hands Po zrobieniu 4 projektów można czuć wypalenie 🙂, napracowałaś się. Za mną będzie dopiero pierwszy rok więc wszystko przede mną. Chociaż jak widzisz wątpliwości są. I zgadzam się z tym niezaopiekowaniem i że może jakaś integracja na zewnątrz powinna być robiona.

free3hands Dodam jeszcze, że dawno dawno temu podjąłem próbę integracji "Tokapiców" ( bo to nie pierwsza moja przygoda z tą apką, tylko wcześniejsza była nieudana 😉).

Ewa Kudlaty Wróciłam tu po dłuższej przerwie i trudnych chwilach w życiu prywatnym, ponieważ czułam, że potrzebuję fotografii. To Tookapic pozwolił mi na nowo wychodzić z domu by szukać kadrów codziennego życia. Fotografia nadal jest moją pasją, którą dzielę tu ze wspaniałymi ludźmi, bo to ludzie są największą wartością tego miejsca ♥️

Planuję dokończyć 5 rok projektu, ale to raczej będzie już ostatni. Chciałabym spróbować swoich sił z filmem i w tym kierunku się rozwijać

free3hands Bardzo rozumiem i trzymam kciuki za ten filmowy kierunek. Mam nadzieję, że będziemy mogli Cię gdzieś podglądać.

Voytas Mam te same pytania w głowie ale czuję, że moje cele zostały osiągnięte (może nie aż tak efektownie jakbym sobie życzył ale ogólnie tak - zacząłem więcej obcować z aparatem i zacząłem więcej uczyć się fotografii) i chyba raczej jestem bliższy decyzji zakończenia na jednym projekcie :(
Możliwe, że poszukam czegoś co mnie bardziej rozwinie fotograficznie.

Takie odczucia i pytania bardziej przez sam portal i jego funkcjonowanie niż z jakiegoś innego powodu.

Rozczarował mnie brak opieki przez właściciela/cieli tym miejscem. Ogarniają to użytkownicy w miarę swoich ograniczonych możliwości, sociale przestały funkcjonować, kameralność ma swoje duże plusy ale ma też minusy - często niewiele się tu dzieje: mało nowych ludzi przychodzi i chyba więcej odchodzi, dużo ludzi wrzuca kilka fotek i znika.
Śledzę dziennie debiuty, fotki dnia, staram się coś napisać polubić jak coś się pojawia...ale nie ma tego za wiele :( i mam wrażenie, że te moje "działania" nic nie wnoszą.
Takie poczucie jakbyś był w starym archiwum na zdjęcia i chodził między regałami sam i nikogo nie spotkał albo widział w oddali ja znika a raczej ucieka na twój widok :) ...i tak prawie rok.

Myślałem, że coś drgnie w międzyczasie...ale jest wręcz przeciwnie. Szkoda bo miejsce i pomysł super ale zostawione same sobie...
Szkoda mi tych, którzy są tu od lat bo ratują Tookapic jak mogą od zapomnienia ale efektów wielkich nie ma - choć robią to bardzo dobrze bo nadal tu jesteśmy ;) .
Szacun dla Wszystkich, którzy trzymają to przy życiu, opiekują się, próbują coś robić (czyt. wyręczają właścicieli) ale to powinno wyglądać inaczej.

Będę polecał innym, żeby spróbować wytrwać rok w takim projekcie ale czy innych Tookapic przekona do siebie tego nie wiem i obawiam się, że może być więcej takich co zaczną i za tydzień zakończą. :(
Na decyzje mam jeszce chwile czasu ale bliżej mi do pożegnań niż kontynuacji. Za późno tu chyba trafiłem...kiedyś to było a teraz to nie ma :P ;) :)

Michał Trochę rozumiem frustracje, analogie całkiem trafne. Ale zastanawia mnie jaką opiekę oferują właściciele instagrama, czy innych platform?

Basia Pod koniec października miałyśmy spotkanie z Jarkiem, właścicielem Tookapic, kolejne jest zaplanowane na początku grudnia. Pewne rzeczy dzieją się chociaż ich nie widać. Był podniesiony temat facebooka i Instagrama. Do pewnych zmian na stronie konieczne okazało się stworzenie wersji testowej, by nie wprowadzać zmian w ciemno. Jeśli ktoś ma jakieś pomysły, uwagi śmiało piszcie o tym.

Voytas @Michał
pewnie nie oferują żadnych ale za insta nie muszę płacić. Tu płace roczny dostęp czyt. kupiłeś coś co miało jakiegoś „Admina”, coś się działo na socialach i innych, następnie „Admin” powiedział dość i była spora chwila gdzie działo się nic…teraz inni użytkownicy próbują reanimować za co trzymam mocno kciuki i jak wspomniałem chwała im za to. Co do zasady jak za coś płacę to też oczekuję chociaż minimum zaangażowania.

Poza tym nie wspominałem nic o insta i pewnie tam nie trafie z żadnym projektem foto…ale mimo, że nie płacę to ktoś tam robotę robi i ludzi przyciąga a tu użytkownicy stają na rzęsach i wymyślają jak to utrzymać, ratować, przyciągnąć nowych użytkowników itp.

Może zwyczajnie popełniłem błąd i miałem jakieś oczekiwania…bo jak mawia klasyk najgorzej to mieć oczekiwania…można się na tym przejechać :)

Basia "usługą" za którą płacisz to jest serwis stworzony do prowadzenia projektu 356. Nie wiem czego oczekiwałeś i oczekujesz. Tu nie ma reklam, a z czegoś trzeba serwis utrzymać.

Voytas Chociażby więcej aktywnych użytkowników.
Ale jak wspomniałem wcześniej - najgorzej to mieć oczekiwania.
Z resztą nie ma o czym rozmawiać bo jak widać wpływ mamy na to niewielki…a dalsza dyskusja w sumie nie wnosi wiele do tematu powyżej a pytania w głowie nadal są te same.

Michał @Voytas
Za darmo to uczciwa cena ;) Ale wtedy zazwyczaj monetyzacja serwisu jest bardziej zagmatwana.

Akurat Tookapic jest bardzo transparentny jeśli chodzi o przedstawienie tego, co dostajemy w zamian za abonament. Nawet sprawdziłem co prezentowane jest niezalogowanym użytkownikom. Jedyne do czego bym się przyczepił, to liczba z tego zdania: "Dostęp do globalnej społeczności ponad 10,000 osób mających ten sam cel - jedno zdjęcie dziennie". Moje subiektywne, odczucie jest takie, że obecnie rozmiar społeczności jest jednak mniejszy niż deklarowany. Ale mimo to, nie uważam się oszukany.

Jedyne zaangażowanie jakiego oczekuję po takim projekcie - jest moje własne. W końcu to mój projekt. Tookapic jest w tym kontekście "tylko" miejscem publikacji.

Voytas @Michał a moje oczekiwania były raczej w stosunku do miejsca (serwisu) niż do własnego projektu ale jak wspomniałem wcześniej to niewiele wnosi do całości więc nie ma co nadwyrężać klawiatury.

Michał @Voytas jasne. Dobrego światła :)

free3hands Oj chyba wywołałem swoim wpisem niepotrzebny tu temat. Miałem inny cel, bardziej osobisty 🙂. No ale dodam coś od siebie. Nie chcę pisać o tym jak to było kiedyś, lub po co ten portal został stworzony lub dlaczego jest płatny, bo to chyba akurat powinno być jasne. Raczej chciałbym poruszyć kwestię społeczności. Moim zdaniem pod kątem społecznym ten portal funkcjonuje źle. Mała ilość uczestników projektu powoduje małe interakcje, małe przywiązanie do społeczności itp. Wiem, że celem jest projekt 365, ale stworzyła się tu całkiem fajna społeczność, której brakuje motywacji. Moim zdaniem zostało to zatracone po zmianie właściciela. Takie mam odczucia i chyba w tym kierunku trzeba poszukać rozwiązań, bardziej rozwój społeczny niż technologiczny (chociaż ten też jest potrzebny i pomysłów też mam całą masę).

Voytas @free3hands wg mnie nic się nie dzieje bez przyczyny ;) i w sumie nic złego się nie stało - może nawet dobrze dla portalu, że jakaś krótka dyskusja powstała...w sumie tylko wymieniliśmy swoje podejście do sprawy i nikt się nie denerwował i nie obrażał (przynajmniej ja nie) :)

Mam dokładnie takie same odczucia w sensie pytań w głowie co dalej robić, co mi to może dać itd. i właśnie w kwestiach społeczności bardziej pisałem, że nie przybywa a ubywa przez co jest mało aktywnie...

Ja się o przeszłości nie wypowiem bo mnie tu nie było więc nic nie wiem..wiem tylko, że inaczej było jak zaczynałem rok temu bo były chociaż sociale (FB i Insta) a te dają jakieś minimalne szanse, że ktoś nowy się będzie tu pojawiał.
Ale jak już @Basia napisała, coś się w tym kierunku dzieje więc więcej nie dotykałem tematu, żeby nie robić tzw. gównoburzy.
Pytania dalej są...ale mam jeszcze chwile, żeby się zastanowić co dalej. Trzeba rozmawiać i być aktywnym...tyle naszego "wpływu".

tookapic As we have discussed before, the technical aspects as well as the question of social media presence, are in the hands of the owner.
As Voytas writes, there is something that is in the hands of all of us - the social interactions. When I look at the comment statistics, there's a lot of room for improvement - on a typical day, just 10-20 comments are posted, half of which are ‘initiatives’ and the other half are ‘thank you’ replies. Fortunately, when someone celebrates ‘Tookabirthday’, there are a few more comments. Some time ago, there were a few users who tried to counteract this by deliberately commenting on a few pictures every day. Unfortunately, this did not result in any major movement.
If you have any ideas on how to motivate us all to participate more in the community, please let me know!

Voytas @tookapic maybe there are only introverts here so no make a sense push to much in this case... How many active Users are now on Tookapic? 50? more?

tookapic A few more. But it's hard to say as not everybody is posting daily. Recently we had between 55 and 105 uploads per day

free3hands Tu nie chodzi o komentarze. Tutaj ludzie się w ogóle nie znają, nowi nie zostają, bo tu się nic nie dzieje poza tematem tygodnia. Musicie dać ludziom motywację, pozwolić się zaprzyjaźnić, jakoś przyciągnąć nowych, a to wszystko wychodząc poza ramy portalu.

jazzie 'Making friends' works quite well by commenting, i.e. showing interest in the photos (and lifes) of others.
I personally have a better connection to those users I have met in person.
One way to make this possible would be by organising physical Tookameets.
Making it easier to show where one is at the moment could work, too,
What other ways of helping people make friends are you thinking of?

free3hands Tak. Wiem, że komentarze na to pozwalają, ale z doświadczenia wiem, że nie zastąpi to spotkania w rzeczywistości. Nie jest prosta realizacja takich spotkań, ale nie niemożliwa. Poza tym można na samym portalu zwiększyć działania społeczne, żeby zwiększyć aktywność uczestników. Są sposoby, ale to wymaga nakładów finansowych.

sebi Hej , jeśli chodzi o pomysły to przypomniał mi się pomysł Pawła kiedyś ( niestety chyba nie doszedł do skutku ) . A mianowicie breloczki , naklejki itp. - do kupienia , jako nagrody ..... Nie wiem ale ja osobiście byłbym w czołówce jeśli chodzi o zainteresowanie i użytkowanie ;) A system nagród też być może by jakoś zadziałał .... Nie wiem ??? Mi osobiście to nasze małe królestwo obrazków nie ruchomych bardzo odpowiada ;) Pozdrawiam S.

Voytas 42 debiuty od początku roku naliczyłem - pewnie nie wszystkie z zapłaconym abonamentem tylko na 7 dniowym okresie próbnym, cześć to jedno zdjęcie i nic wiecej więc myśle, że na gadgety to budżetów nie ma.
A jeśli nawet można to ogarnąć z odroczeniem płatności to liczba Użytkowników na poziomie 50-100 osób nie wygeneruje jakiegoś extra budżetu na działania w sieci, żeby przyciągnąć nowych.
Ale zawsze warto próbować jeśli można .

A może jakaś akcja Kubek na święta??
Każdy z nas obligatoryjnie zamawia kubek z logo Tookapic a potem umieszczany fotki na Insta i innych…może sie ludzie zainteresują co to Tookapic 🤔… tylko wlasciciel portalu musiałby zamowic gdzies kubki i zająć się dystrybucją i zebraniem kasy.
Taki luźny szybki pomysł…

sebi gadgety na początek dla użytkowników na zasadach " pomysłu z kubkiem"- świetny pomysł ... A reszta może na zasadach po 100 dniu jakaś "głupotka" po ukończeniu 1-go projektu coś innego. Dzisiaj są czasy "gratisów" ( nawet jeśli to ma podnieść abonament o kilka złotych - moje zdanie ;) A działania w sieci faktycznie są traktowane troszkę po macoszemu niestety.... Koszulki z logiem do kupienia dla miłośników .....

Bartosz Mogę tylko powiedzieć że jako pstrykacz amator kocham nadal ten projekt i tylko jakieś wydarzenie losowe mogło by sprawić że zrezygnuję. Czasami planuję zdjęcie, czasami jak teraz gdy jestem chory, robię cokolwiek bo nie ma siły na nic innego. Jednak jest to swego rodzaju dziennik który bardzo jest mi bliski.

tigg Like you, I am an opportunist photographer. Hope you feel better soon.

Teresa Mam chyba tak samo jak ty 😉

Ewa Kudlaty Bartosz, ten właśnie dziennik to największa wartość. Ostatnio przeglądałam wszystkie moje zdjęcia z tego projektu i w 100% potrafię powiedzieć gdzie wtedy byłam, a w 95% jakie emocje mi wówczas towarzyszyły. Niesamowita pamiątka! Mam foto-książkę z pierwszego roku i planuję zrobić ją z kolejnych lat bo to piękny kawałek naszego życia

Bartosz Też będę robił fotoksiążki. Bardzo się dziwię że tutaj nie ma takiej opcji, zapłaciłbym nawet więcej gdyby składało wstępnie razem z tytułem i # a ja bym tylko poprawiał. Gdzie robiłaś?

Ewa Kudlaty Tę pierwszą zrobiłam właśnie na Tookapic. Kiedyś była taka opcja. Od kilku lat robię foto książki mojej córce na Once Upon i tam planuję zrobić również te z Tookapic. Lubię ich prosty interfejs, minimalistyczny wygląd i dobry papier