This site uses cookies to deliver the best possible experience. Learn more.
#2 120/365
58 streak
#308
Day 308
Wiosna o poranku
Poranki są fajne. Uwielbiam ten moment tuż przed stworzeniem świata. Totalnie potencjalny. Wszystko jest możliwe i nic nie jest jeszc...
#318
Day 318
Marzenie
O jednym dniu bez bólu. Zaczynam się niecierpliwić.
#325
Day 325
Rowerzysta
Odżyłam trochę :)
#326
Day 326
Bajka o niewiemczym
N. siedzi przy stole. Czyta w necie o tym, co się dzieje na Ukrainie. Zostawiła klucze znajomej. Powiedziała jej, żeby wzięła wszy...
#328
Day 328
Nocne rozwłóczenie samotności
#theme-city-lines
#337
Day 337
Spektakl wiosenny
#theme-vernal
#355
Day 355
Eliza
#theme-bloom
#361
Day 361
Harce wokól Saturna
Co mnie niezwykle cieszy w zdjęciach ostatnio? Pokazywanie zwykłych rzeczy, banalnych, tak, żeby nie było wiadomo, co to jest 😄
#414
Day 414
Kuzyn z Cheshire
Dziś o poranku niedzielnym wybrałam się do Gliwic na targ staroci. I wcale nie dlatego, że zamierzałam coś kupić, a wręcz przeciwnie...
#416
Day 416
W pogoni za uciekającym
#437
Day 437
Lady in red
Czasami jest tak, że jak się obudzę, to przy pierwszym spojrzeniu przez okno wiem, że znajdę jakieś zdjęcie gdzieś. Czasami też tak, że wi...
#2
Day 2
Spleen, nieparyski
Za oknem deszcz. Taki listopadowy, a tymczasem styczeń powinien być. Szarość wlewa się do myśli. Nie lubię sobie na to pozwalać. I...
#11
Day 11
Wieczorne Łabędy
Jedno zdjęcie dziennie - wielkie halo. Tymczasem po 10 dniach... niemalże wszystko w domu obejrzane z każdej strony, podwórko z okna...
#15
Day 15
Obłędne koło
Mało wychodzę z domu. Pracuję. Fajna praca, ale to i tak, jak 8 godzin w więzieniu. Każdego dnia. Nie da się żyć samym bujaniem w obłokac...
#17
Day 17
Zabójstwo samobójstwa
Nie wiem, czy nie dokonam zabójstwa książki. "Samobójstwo francuskie". Zemmour to podobno rasista, nacjonalista, kontrowersyjny....
#21
Day 21
Słoneczne harce
Niedziela. Spokojny dzień. Nie ma mnie. W tym świecie. Buszuję sobie po Starożytności. Zaczęłam od Paleolitu, Neolitu, potem przeniosł...
#27
Day 27
Aromaty
Urodziny Jasia. Wspaniałe spotkanie wśród przemiłych i radosnych ludzi. Życie jest pełne aromatów. Smak przyjaźni - dziś właśnie nim się rozko...
#32
Day 32
Narada
Wszystko się topi i pływa. Heraklit byłby zachwycony, mruczę pod nosem. Zachwycony... zachwycony... podchwytują przydrożne brzozy. Zatrzymuję s...
#42
Day 42
Podążanie
Szałasy w Dolinie Olczyskiej - zachwyciły mnie. Znów tu jestem. O zupełnie innej porze dnia, innej porze roku. Można by nawet powiedzieć, że...
#49
Day 49
Sezon na wszystko
Nie mogę być tam, gdzie bym chciała. Chwilowo nie mogę. Wybywam więc na rower. Znakomity sezon na rower. Jeżdżę po kałużach. Wpadam...
#61
Day 61
Punkty widzenia
Są są. I to różne. I całe szczęście. Nie ma chyba nic gorszego niż jednolitość. Różność wzbogaca. Dlatego życie jest takie interesując...
#87
Day 87
Słońce krążące w żyłach
Zielone arterie, mnóstwo zielonych arterii, a w nich strumienie światła, zielona krew. Emanacja życia! #theme-houseplants
#97
Day 97
Ku Brzegowi
Dziś wyprawa do Brzegu, przemiły dzień z siostrą. Małe zanurzenie się w historię Piastów. I refleksja fotograficzna, że powinni zabronić p...
#127
Day 127
Wolatybilność