This site uses cookies to deliver the best possible experience. Learn more.

Szymon Rączka

#1 83/365
1 streak
#15
Day 15
Ospa wieczna
Luty 2019 zapisze się na kartach historii w naszej rodzinie jako combo ospy wietrznej. Mania z dziewczynkami zalicza siedzenie w domu do...
#19
Day 19
Nawet spoko ten Ursynów
Kolejna wizyta w Warszawie w ramach cotygodniowych wypadów w nowej pracy. Jest fajnie!
#25
Day 25
04:48
Jest właśnie taka godzina, a ja zamiast realizować swoją poranną rutynę (bo wstaję mniej więcej o 4:30) to wrzucam to zdjęcie z wczoraj... Przer...
#26
Day 26
Świat zza krat
Wynalazłem sobie fajne mieszkanie vel apartament na parterze kilka minut na piechotę od pracy i poza tym, że jest bardzo przyjazne to m...
#45
Day 45
Samoloty
Tym razem atrakcją nowego lokum jest widok na lądujące samoloty.
#49
Day 49
Bielskich uliczek ciąg dalszy
Dziś znów w biegu ustrzelona inna miejscówka. Taka trochę gdzie można się przenieść do przeszłości, bo nie ma na niej pr...
#51
Day 51
Doceniaj potęgę małych kroków
Taka refleksja dziś, że za mało mówi się i wzajemnie edukuje o tym, że to właśnie małymi zmianami tworzy się te wielkie,...
#73
Day 73
Moment
Dzień w zasadzie minął w najlepsze i będąc zatopionym w opanowywaniu natłoku spraw oraz próbie ułożenia jakiegoś planu nagle pojawiła się myśl...
#2
Day 2
Mól książkowy
Dziś tematem dnia kończenie lektury tego tomiska!
#12
Day 12
Nawyk długo się utrwala
Najczęściej jakieś nowe nawyki i eksperymenty w swoim życiu próbujemy robić przez 30 dni. Dobrze widać to chociażby na YouTubi...
#16
Day 16
W końcu poza 4 ścianami
Ufff! Po ospowym areszcie domowym pogoda zrobiła nam prezent i dała możliwość wyjścia na zewnątrz. Słonko przyjemnie grzało i...
#21
Day 21
Ostatnie podrygi sztucznej zimy
Dzisiaj był dzień z nosem w komputerze dlatego moja rutyna spaceru została na ostatnią chwilę wieczorem. Wybierając si...
#34
Day 34
Grające barierki
To moja standardowa miejscówka gdzie zawracam podczas moich codziennych spacerów. Kiedy wieje wiatr to barierki te grają bo każda ma...
#35
Day 35
Każdy wolny skrawek
Kiedyś wokoło nas były same łąki, a po nich biegały bażanty. Czasem sarna się zdarzyła. Teraz każdy wolny skrawek jest zabudowywan...
#39
Day 39
Dalej na południe
Tym razem moja ulubiona miejscówka była zajęta, więc trafiłem do zupełnie nowego miejsca. Ciekawa odmiana perspektywy od mieszkania...
#41
Day 41
Dawno dawno temu
Istniały kiedyś czasy kiedy to nie można było sobie ot tak zarejestrować domeny. Trzeba było składać specjalny wniosek, wysyłać faks...
#44
Day 44
Hello Warsaw
Warszawa dzisiaj przywitała wyśmienitą pogodą, ale dotarłem tuż przed zachodem słońca i mogłem nacieszyć oczy ostatnim blaskiem z tym raz...
#47
Day 47
Ładnie, ale zimno
W końcu jakiś pogodniejszy dzień... W sumie to może i było ich więcej, ale nie zauważyłem pochłonięty przez cyber przestrzeń. Tak cz...
#56
Day 56
Okno na świat
Wydawało się, że internet będzie takim oknem na świat, narzędziem, które pozwoli nam szeroko spoglądać na świat. Poznawać nowe, eksploro...
#57
Day 57
Najtrudniej jest zacząć
Te cztery stopnie na początku wejścia do góry po zabytkowych murach bielskiej starówki symbolizują dla mnie właśnie trudność z...
#60
Day 60
Dwa miesiące
Na okrągło licząc właśnie mijają dwa miesiące spontanicznej decyzji o rozpoczęciu fotograficznego wyzwania. Dokumentuję moment z życia be...
#62
Day 62
Sezon rowerowy rozpoczęty
Na tydzień przed setnym dniem codziennych spacerów odważyłem się spróbować swoich sił na rowerze. Czekałem na to już kilka d...
#72
Day 72
Krok po kroczku ku minimalizmowi
Myślę, że jeszcze 10,000 kroków przede mną zanim w końcu uporam się z ilością posiadanych przedmiotów. Dziś kolejny d...
#74
Day 74
Czasem trzeba więcej czasu
Wiadomość do samego siebie… Tak jak wieczorową porą trzeba wydłużyć czas naświetlania i kiedy cierpliwie poczekamy to będzi...